Podczas dwóch dni izraelskich nalotów na cele Hezbollahu w Libanie zginęło ponad 569 osób, w tym 50 dzieci i 94 kobiety, a prawie dwa tysiące zostało rannych. To najtragiczniejszy bilans konfliktu od blisko 20 lat. Świat boi się wojny, a izraelski...
Intensywna wymiana ognia między siłami Izraela a Hezbollahem trwa od czwartku. W poniedziałek rano Izraelskie wojsko rozpoczęło intensywne naloty na cele organizacji w Libanie i przy granicy z Syrią.
Hezbollah chciał pokazać, że ostatnie ataki Izraela nie zniszczyły jego zdolności bojowych. Prawdopodobnie otrzymał wsparcie z terytorium Iraku.
Ibrahim Aqil, jeden z założycieli zbrojnego ramienia Hezbollahu i członek Rady Dżihadu, nie żyje. Zginął w izraelskim ataku lotniczym na Bejrut.
150 rakiet Katiusza w kilku turach spadło na północne rejony Izraela. To odpowiedź Hezbollahu na wcześniejsze ataki. Izrael zapowiada kolejny odwet.
Dla Libanu atak Izraela na terrorystów jest tragedią - zginęło 29 osób, 3200 zostało rannych. Ale świat ma wielki ubaw.
Jerozolima twierdzi, że unieszkodliwiła około setki wyrzutni z rakietami skierowanymi na Izrael. Hezbollah grozi zemstą, a USA próbują negocjować między walczącymi stronami.
Obawa przed wybuchającą elektroniką może cofnąć komunikację Hezbollahu do ery gołębi pocztowych. Ale czy Izrael zdoła to wykorzystać?
Spółka z Budapesztu dla zachowania pozorów sprzedawała zwykłe pagery innym nabywcom. Ale jedynym klientem, który naprawdę się liczył, był Hezbollah - dla niego przygotowano wersję specjalną urządzenia, pisze "The New York Times".
Ponad 450 osób zostało rannych, a 20 zginęło w wybuchach krótkofalówek Hezbollahu. Minister obrony Izraela przekazał, że zaczyna się nowa faza wojny.
Tajwańska firma Gold Apollo zaprzeczyła, jakoby dostarczyła pagery, które we wtorek zdziesiątkowały Hezbollah w Libanie. Analitycy na wyspie nie wierzą, że ich rząd lub sektor technologiczny świadomie posłużył za narzędzie zemsty Izraela.
Dziewięć osób zginęło, a ponad 2780 zostało rannych w skoordynowanym ataku na pagery Hezbollahu. Liban oskarża Izrael, a ten odmawia udzielenia komentarza.
Wymiana pocisków i rakiet między Izraelem i Hezbollahem, emocjonalne przemówienia izraelskiego premiera i szefa Partii Boga, mediacje Zachodu - co dalej z eskalacją na Bliskim Wschodzie?
Izreael zbombardował cele w południowym Libanie, określając to mianem prewencyjnego ataku przed planowanym uderzeniem Hezbollahu. Z kolei Hebzollah wystrzelił w jego kierunku setki rakiet. W Izraelu wprowadzono stan wyjątkowy.
Libański Hezbollah twierdzi, że rozpoczęty w niedzielę atak na dużą skalę to odpowiedź na śmierć jednego z dowódców wojskowych. W Izraelu ogłoszono stan wyjątkowy na 48 godzin.
Spirala wydarzeń na Bliskim Wschodzie zmierza w kierunku eskalacji konfliktu między Izraelem a Hezbollahem i Iranem.
Ismail Hanija zginął w Teheranie w ataku rakietowym. Kilka godzin wcześniej izraelska rakieta spadła na Bejrut i zabiła ważnego dowódcę Hezbollahu.
Armia Izraela przeprowadziła nalot na stolicę Libanu, którego celem był dowódca Hezbollahu odpowiedzialny za sobotni śmiertelny atak na Wzgórza Golan. Świadkowie opisują, że nad południowymi przedmieściami Bejrutu unoszą się kłęby dymu.
USA odradzają Izraelowi bombardowanie Bejrutu, rząd Libanu staje murem za Hezbollahem, a prezydent Turcji fantazjuje o wkroczeniu tureckich wojsk do Izraela. "Sytuacja bezpieczeństwa jest wysoce nieprzewidywalna" - informuje polskie MSZ, ostrzegając...
Co najmniej jedenaście osób zginęło w ataku rakietowym na okupowane przez Izrael Wzgórza Golan. Również w sobotę izraelski atak na szkołę w środkowej części Strefy Gazy zabił co najmniej 30 Palestyńczyków.
Od ostatniej wojny z Izraelem w 2006 r. Hezbollah znacząco zmodernizował swoje uzbrojenie i powiększył jego stan. Konfrontacja na pełną skalę mogłaby być katastrofalna nie tylko dla Libanu, ale też dla Izraela.
- Jeśli Izrael nas zaatakuje, rozpęta wojnę, w której nie będzie żadnych ograniczeń i żadnych zasad - wygraża szef Hezbollahu, Hassan Nasrallah. I wskazuje na Cypr jako cel ataku.
Tu nikt nie ma wątpliwości, że "pomaganie na miejscu" to próba powstrzymania uchodźców przed ucieczką do Europy
Nieustanna wymiana ognia między Hezbollahem i Izraelem, fatalna sytuacja gospodarcza i napięcia między miejscowymi a uchodźcami - Liban to dziś prawdziwa beczka prochu. Wybuchnie, jeśli Izrael uderzy w Rafah - opowiada w rozmowie z "Wyborczą" Jan...
Coraz groźniej robi się na północnej granicy Izraela. Izraelska armia i libański Hezbollah ostrzeliwują swoje cele, po obu stronach są zabici.
Blisko 250 żołnierzy z 17 Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu wyruszy na misję do Libanu. Czeka ich służba w strefie "blue line" między Libanem a Izraelem.
Trwająca trzeci rok susza dławi niespokojny region Bliskiego Wschodu, w którym znaczna część mieszkańców utrzymuje się z rolnictwa uzależnionego od deszczu. Konsekwencje suszy potęgują wewnętrzne konflikty i wojna w Ukrainie, która odbija się na...
Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken kontynuuje swoją podróż po Bliskim Wschodzie. Tymczasem Izrael oświadczył, że "zakończył demontaż" dowództwa Hamasu w północnej Strefie Gazy.
Przywódcy Iranu i Hezbollahu oskarżyli Izrael o dokonanie zamachów w Bejrucie i Kermanie. Możliwe, że spróbują jakiegoś symbolicznego odwetu. Sytuacja w regionie jest tak napięta, że może to grozić wybuchem.
Na Bliskim Wschodzie wrze po zabiciu przez Izraelczyków wiceszefa Hamasu Salaha al-Aruriego. Hezbollah grozi zemstą, irańscy ajatollahowie oskarżają Izrael o terroryzm, izraelska armia szykuje się "na każdy scenariusz", a libański premier alarmuje:...
Saleh al-Arouri, zastępca szefa politycznego biura Hamasu Isma'ila Hanijji - cywilnego przywódcy organizacji - został zabity w zamachu w Bejrucie. O jego śmierci poinformowała Libańska Agencja Informacyjna, a także kanał telewizyjny Al Mayadeen.
Waszyngton zapewnia, że Palestyńczycy w Strefie Gazy mogą liczyć na "stały napływ" pomocy, zachodni przywódcy potwierdzają, że Izrael ma prawo się bronić przed terroryzmem, a izraelski rząd grozi: jeśli do wojny włączy się Hezbollah, pogrąży cały...
Izrael bombarduje południową część Gazy i szykuje się do ofensywy lądowej. Zaatakował też lotniska w Damaszku i Aleppo oraz zniszczył meczet na Zachodnim Brzegu. ONZ alarmuje: Sytuacja humanitarna w Gazie jest katastrofalna.
Istnieją poważne obawy, że na żądanie swojego irańskiego sponsora Hezbollah otworzy nowy front przeciwko Izraelowi. Byłoby to druzgocące dla Libanu i kosztowne dla Izraela, ale mogłoby złagodzić presję na Gazę.
Grupa dziennikarzy z brytyjskiej agencji Reuters, katarskiej Al-Jazeery oraz francuskiej agencji AFP znajdowała się w pobliżu granicy z Izraelem, kiedy doszło do wymiany ognia między izraelskim wojskiem i Hezbollahem.
Wszyscy czekają na przemówienie przywódcy Hezbollahu Hassana Nasr Allaha, ale nie jest pewne, czy zapowie przejście do ofensywy. Liban boi się wojny
W odpowiedzi na sobotni bezprecedensowy atak Hamasu na Izrael premier Netanjahu grozi długą wojną. Po nocnych potężnych nalotach odwetowych w Strefie Gazy izraelska armia nadal ściga terrorystów w Izraelu, są też pierwsze doniesienia, że w konflikt...
Nasze banki padły, oszczędności zniknęły, pensje zmalały dziesięciokrotnie. Partie na potęgę wykorzystują kryzys, by zdobyć i utrzymać lojalność, a młodzi, jeśli chcą dobrej pracy, muszą emigrować. Ale i tak Bejrut jest jedyny w swoim rodzaju -...
Liban w czasie wojny domowej był wielkim targowiskiem zabytków. Zrabowano wtedy i zniszczono wiele bezcennych mozaik. Ja niosę ratunek tym, które ocalały.
Kuwejt, Liban, Algieria - cenzorzy w krajach arabskich nie chcą w swoich kinach filmu o Barbie. Nie pasują im treści związane ze społecznością LGBT+.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.