Pierwszy zakaz wydał Kuwejt. Mieszkańcy kraju usłyszeli, że nie zobaczą hitowego filmu „Barbie" w reżyserii Grety Gerwig, który bije rekordy popularności na całym świecie, bo promuje on „idee i przekonania, które są obce kuwejckiemu społeczeństwu i naruszają miejscowy porządek".
Za Kuwejtczykami poszły władze Libanu. Tamtejszy minister kultury zażądał zakazu wpuszczenia filmu do kin, tłumacząc, że „uderza on w wartości religijne i moralność, promuje homoseksualizm i transformację seksualną, a do tego promuje paskudną ideę wyrzekania się opieki ojca".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
gdyby to byla naprawde "odmiennosc kulturowa" to nie musieli by cenzurowac bo nikt by sie na ten film tam nie wybral... a jakos ludzie jednak chca go obejrzec :-)
rozne cenzury, tortury, bezprawie, korupcje, masowe morderstwa bardzo czesto tlumaczy sie "odmiennoscia kulturowa"... choc ofiary maja na ogol inne zdanie na ten temat
Ale to nie są tortury tylko kino rozrywkowe. Nie przesadzajmy z wagą problemu. Korupcja i morderstwa polityczne, prawa kobiet nie przeszkadzają nikomu gdy szejkowie mają zainwestować w europejski klub piłkarski albo chcą kupić 50 sztuk F-35 a nagle ktoś powinien się przejmować tym, że nie chcą w swoich kinach Barbie?
Pier-do-lenie. Niech nie mordują ludzi za karykaturę turbana w gazecie, oddającą ich ,nota bene, ciapato-mściwy charakter. Problem polega na tym, że to nie Europejczycy tam jeżdżą, tylko pasterze kóz przyjeżdżają tu nawracać, niekiedy agresywnie.
A Barbie? - do polsatu z nią, tam się odnajdzie wśród pajaców i botoksowych księżniczek
ale pic w tym ze nikt nie zmusza do chodzenia do kina czy tez ogladania netflixa.
Odlot.
Trudno nawet powiedzieć, czy to jest bardziej straszne, czy śmieszne...
I nic i nikt tego nie zmieni.
Nie pija alkoholu, nie ma tam rozwodów, nie ma lgbt ??
Pojedź i zobacz.Zmienisz zdanie.
Minister Schreiber lubi to.