- Ile w powstawaniu psychozy strachu wokół wilka jest zwykłej ludzkiej obawy, a na ile działa lobby myśliwskie? Część myśliwych chce wznowienia odstrzału wilka, tłumacząc to m.in. tym, że wilk zjada dzikie zwierzęta w lesie. Jest zatem traktowany...
Jest dorosły, być może wędruje w parze i świetnie wychodzi na zdjęciach. W rejonie nadleśnictwa Świeradów pojawił się wilk, którego udało się zobaczyć dzięki fotopułapce.
Jeśli zaginiona po gangsterskiej egzekucji dziewczynka jeszcze żyje, jest dziś dorosłą kobietą, ma 23 lata. Ale to mało prawdopodobne.
- Największe imprezy robiliśmy w Domu Marynarza, Korabiu, Domu Kultury Budowlanych - wspominał Tadeusz Klimowski, znany szczeciński dziennikarz, autor piosenek i "człowiek estrady". - To były dla aktorów i estradowców prawdziwe żniwa. Za pieniądze z...
- Nie tak wyobrażałem sobie pobyt w wolnej Rzeczypospolitej - mówi Jerzy Żelichowski, porywacz samolotu ze stanu wojennego, który od ponad dwóch lat nie może wyjechać z Polski.
W Katowicach organizują szybką randkę. Szybką, bo są tylko trzy minuty, żeby rozpracować faceta. Może nie jest to najlepszy sposób na złapanie narzeczonego, ale co tam. Trzeba próbować, skoro inne sposoby zawodzą.
Karetki, kolumny policyjnych wozów i strażacy z jednostki na Okęciu - wszystkie warszawskie służby zjechały do małej wioski między Piasecznem a Górą Kalwarią, gdy rozbił się helikopter z Leszkiem Millerem na pokładzie. Premier wracał 4 grudnia 2003...
Franciszkanin na Allegro: Znaleźliśmy na strychu w domku po babci sztandar z 1925 roku. Bogato haftowany, bez dziur czy pleśni
"Partyzant" pisał do milicji: Jeżeli zgadzacie się, wydrukujcie słowo TAK na marginesie pierwszej strony "Głosu Szczecińskiego" pomiędzy 1-10 czerwca 1975. Jeżeli nie - wojna na śmierć i życie
"Paprykarzowi szczecińskiemu" w popularności mogła dorównać tylko konserwa turystyczna z zieloną naklejką i eksportowa puszka polish ham dostępna w Peweksach.
Jacek od czterech lat jest w domu dziecka. Dziadkowie chcą wziąć go do siebie, ale sąd uważa, że nie obronią go przed ojcem.
Szef Gipsbloku wystawił do wiatru 88 osób. Prokurator oskarżył go o wyłudzenie prawie 9 milionów złotych. Sam prezes, aresztowany tydzień temu, jest biedny jak mysz kościelna - swój luksusowy dom w Gdyni przepisał na żonę.
W sądzie jubiler Józef P. długo patrzył w oczy swoich oprawców. Dwa lata wcześniej bandyci porwali go i uwięzili. Złamali nogę, grozili wypaleniem oczu. Teraz wchodzą na salę rozpraw, pobrzękując łańcuchami.
Pierwsza na świecie kobieta oblatywacz, która w czasie wojny była jednym z pilotów samolotu Hitlera, uczyła się w szczecińskiej szkole lotniczej w Dąbiu.
Sześć lat czekała radomianka, aż sąd zdecyduje o zwrocie skradzionego samochodu, samo zawiadomienie szło do niej rok. A kiedy przyszła wczoraj po auto, i tak go nie dostała
Czy w szklanej trumnie na Świętym Krzyżu leży rzeczywiście straszny Jeremi Wiśniowiecki, opisany w "Ogniem i mieczem"? - Jakkolwiek by było, z legendą się nie walczy - mówi profesor Jan Widacki, który badał tajemnicę świętokrzyskiej mumii.
Miał świetny, analityczny umysł, ale chciał robić tylko wielkie pieniądze. I tak szybko, jak wzniósł się na wyżyny, tak szybko z nich spadł.
Kiedy milicjanci zabrali Piotra Ś. z mieszkania w kamienicy przy ul. Kaszubskiej, był zupełnie spokojny. Gdy pokazano mu jego zdjęcie w czarnym mundurze, powiedział: "Nie znam człowieka". - Pamiętam, że najbardziej martwił się tym, że straci turnus...
Lekarz otworzył czaszkę. Zanotował: "Nie zawiera mózgowia". Potem zajrzał do jamy ciała. Brakowało zastawek serca i jednej nerki. Druga nerka była zdrowa
Wieczorem wyszli na pl. Konstytucji 3 Maja i pod latarniami zaczęli czytać przyniesione podręczniki. Tak rozpoczął się pierwszy w Polsce antykomunistyczny protest. Dopiero 11 lat później był Poznański Czerwiec '56, a potem Marzec '68, Grudzień '70 i...
- Jesteś niedobra, więcej do domu nie wracaj - powiedzieli rodzice 11-letniej Emilce, którą adoptowali pięć lat temu. Spakowali jej plecak i wystawili za drzwi.
Czy w Warszawie mamy wojnę gangów? Policjanci stanowczo zaprzeczają. Ich zdaniem to tylko przypadkowa kumulacja tragicznych zdarzeń. Przyznają jednak, że coraz wyraźniej w samych gangach widać walkę o władzę. Bandyci nie przebierają w środkach.
Bywa na zamkniętych spotkaniach z premierem. Wśród jego kolegów są politycy i gangsterzy. Lgną do niego artyści, a tajniacy sprawdzają jego włoskie i arabskie kontakty. Rozdaje zupę biednym, robi oko do dziennikarzy. Na otwarciu ostatniej knajpy...
Gdy latem 1941 r. w niemieckiej Bibliotece Państwowej w Lublinie pojawił się z wizytacją Otto Ahlers, wysoki urzędnik hitlerowski rządu GG, ze zdumieniem odkrył, że wśród pracowników umysłowych niemieckiej (!) instytucji kultury znajduje się...
Zjeżdżały do niego niesłychane tłumy, nachodzono go także w domu na Sudeckiej. Dochodziły nawet listy zaadresowane tylko "Prof. Tołpa. Polska". Co miesiąc do pracowni profesora na ulicy Rozbrat przychodziło około 500 listów. Pisali nawet Wałęsa I...
Wojciech K. nie spał od tygodnia. Bo gdy zmrużył oczy, pojawiała się zjawa z dziurą w głowie
Seria fałszywych alarmów bombowych sparaliżowała stolicę. 13 owiniętych w szary papier bomb-atrap warszawiacy znajdowali na przystankach, w tramwajach i metrze - przypominamy wydarzenia z 2005 roku.
Dziewczynka zbyt późno trafiła do szpitala. Jak mogło dość to tej tragedii?
Było ich szesnastu. Ośmiu mężczyzn obstawiło narożniki ulic i pilnowało drzwi. Ośmiu innych wtargnęło do środka. To był jeden z najbardziej brutalnych napadów na bank w dziejach Warszawy.
Właściciel sklepu skatował chłopaka przyłapanego na kradzieży cukierków. Kieleccy handlowcy uważają, że dobrze zrobił. - Gdyby ten złodziej dostał tylko kilka batów, nie zrobiłoby to na nim wrażenia - uważa właściciel wypożyczalni wideo.
"Wyobraź sobie, że od pewnego czasu śnisz mi się często (co Pani robi w moich snach?). A co się w snach, przynajmniej mnie, dotąd nie zdarzało - śnisz mi się bardzo realistycznie, plastycznie i przy tym radośnie. Przyznasz, że mi się bardzo udało,...
Pomysł był prosty i genialny zarazem. Na skrzydłach samolotu wymalowali czerwone gwiazdy, by upodobnić go do radzieckiego. I wystartowali z lotniska Aeroklubu Wrocławskiego 12 czerwca 1982 roku, w środku stanu wojennego.
Dopiero jak znalazłem robotę na Zachodzie, zrozumiałem, czym są zasady bezpieczeństwa pracy. W Polsce to proszę pana jest zwyczajna partyzantka. Słyszałem o tym śmiertelnym wypadku w Instytucie Morskim, ale szczegółów nie znam. Może po moim odejściu...
Gdy w mieszkaniu przy ul. Ogrodowej w Lublinie robotnicy zerwali boazerię, ich oczom ukazały się rysunki. Herby niemieckich miast, proste pejzaże, szkice produktów spożywczych. Pozostałość hitlerowskiego kasyna
Napisać, że to zagadkowa historia, to nic nie napisać. Piotr B. chciał zabić małżonków Drzewińskich, a później dybał na życie ich synów. Potwierdził to sąd. Ale kto zabił - i czy w ogóle zabił?
Cały czas w głowie grał albo kombinował, skąd wziąć pieniądze. Marzył, żebyśmy zniknęli, a on mógł się zagrać na śmierć
Paromiesięczny Błażej już kilka razy był w szpitalu. Miał ślady pobicia, przeszedł operację głowy. Nie wiadomo, czy będzie widział i słyszał. Wszyscy mówią, że zrobili, co do nich należało, tylko coś nie zadziałało tak, jak powinno
Były esesman zabijał polskie dzieci, z mięsa robił przetwory i sprzedawał je - taka historia krążyła po Szczecinie. Poszliśmy jej tropem
22 września 2002 r. dokładnie o godz. 9.04 pierwszy kierowca wjechał od strony Mokotowa na Trasę Siekierkowską. Miał szczęście - jechał po jeszcze pustym moście. Dwie godziny później przeprawę sparaliżował pierwszy korek.
Nie chciał grać w Legii, więc zameldował się w jednostce przy al. Racławickich w Lublinie. A że nie było munduru w jego rozmiarze, maszerował w dżinsach. Legendarny siatkarz Tomasz Wójtowicz skończył 65 lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.