Lekarz otworzył czaszkę. Zanotował: "Nie zawiera mózgowia". Potem zajrzał do jamy ciała. Brakowało zastawek serca i jednej nerki. Druga nerka była zdrowa

CZYTAJ TAKŻE: Tydzień z Magdaleną Grzebałkowską w magazynie "Wyborcza Classic"

Reportaż był opublikowany 20 września 2001 r. w "Magazynie", dodatku do "Gazety Wyborczej"

Kapitan Zaorski położył się na koi w ubraniu. Raziło go jarzeniowe światło, które wpadało do kajuty przez otwarte drzwi. Zasłonił ręką oczy. Nie mógł zasnąć. Wentylator pod sufitem kroił tropikalne powietrze znad Missisipi. Była godzina trzecia dziesięć w nocy, 7 lipca 1999 r.

- Ciekawe, jak sobie radzi Ruciński? - pomyślał kapitan. - To jego pierwsza nocna wachta.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    Przepraszam, ale jaki jest sens przypominania tego artykułu po 17 latach bez żadnego komentarza co się działo dalej w tej sprawie?
    @pawelekok
    Wyborcza pokazała właśnie, że ma nas, czytelników, w nosie. Dobry reporter, taki Hugo-Bader czegoś takiego by nie zrobił. Wykonałby swą pracę. Oni nie zrobili nic. Bo przedruk to nic.
    już oceniałe(a)ś
    10
    16
    @pawelekok
    Nie maja tematów. Nie maja ludzi, którzy potrafią pisać. "Robią bokami" jak to się mówi. Bidule.
    już oceniałe(a)ś
    7
    23
    @haraldwessling
    Zawsze można pisać o bandytach przeklętych i ich "bohaterskich" morderstwach jak to robi pisowska szczujnia żywiona z naszych podatków.
    już oceniałe(a)ś
    12
    3
    @pawelekok
    bo to cykl przypominania dobrych reportaży? a nie informacja o rozwiazanych zagadkach.
    coś jak biblioteka, może ci coś to mówi
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    To straszne być w sytuacji, w której z braku możliwości rozwiązania jej aż chce się wyć z niemocy!
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    Proponuje dziennikarzom GW zbadanie smierci Karola Kiżewskiego. Zmarl tragicznie w wyniku zaniedban firmy bodajze w 2002 roku na Trynidadzie. Wlascicielem statku byla Gdynska firma SMT ( wielu ktorzy tam pracowali rozwijali skrot: szykuj matko trumne)
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    A wiesz, że są ludzie, którzy przed 17 laty sikali jeszcze w pieluchy?
    @donmarek
    Jakiś chochlik, to była odpowiedź dla @pawelekok.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Sorry, ale 32 letnia wdowa powinna pójść do pracy, a nie żerować na społeczeństwie. Niezależnie od powodów śmierci jej męża.
    @exxx2015
    Czytaj ze zrozumieniem. Pracowała gdy mąż zmarł.
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    @exxx2015
    Buc jesteś
    już oceniałe(a)ś
    10
    1