W ostatnim dniu lipca senator Marek Borowski zaproponował, aby - wzorem Jarosława Kaczyńskiego - opozycja zaczęła organizować miesięcznice pod Pałacem Prezydenckim, żeby nie pozwolić zapomnieć o tym, że łamana jest konstytucja.
Więcej, można nawet snuć przypuszczenia, że operacja "ordynacja" została zaplanowana i przeprowadzona dokładnie według planu, w którym precyzyjnie rozpisane role mieli posłowie PiS (z najważniejszym z nich) oraz prezydent Andrzej Duda.
Jeśli sędziowie poddadzą się i wejdą w spór prawniczy, polegną, bo tu nie o to chodzi. Powiedzmy sobie to bardzo wyraźnie: tu chodzi o sprawę fundamentalną - to, czy władza może kwestionować wyroki sądów
Senatorowie posłużyli się - ogłosiła rzeczniczka partii - "myśleniem technicznym". To wygibas językowy pozwalający wybrnąć z kłopotliwej sytuacji
Europa z pewnością dostrzegła, co się stało. I co? Prawdopodobnie i niestety nic - wiele wskazuje na to, że Europa już machnęła na nas ręką, bo po co jej współpraca z państwem, które tak jawnie i tak ostentacyjnie daje do zrozumienia, że to, co...
W Londynie setki tysięcy ludzi wyszło na ulice, by zaprotestować przeciwko wizycie prezydenta Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii. W Warszawie na protest w obronie niezależności Sądu Najwyższego wyszło pięć tysięcy osób
Połapać się w niuansach prawnych sporu o Sąd Najwyższy to prawdziwe wyzwanie. Konstytucja, ustawa, nowa ustawa, nowelizacja ustawy, artykuły ustawy.
"Jak to mnie zachwyca, kiedy mnie nie zachwyca? (...) Nie mogę zrozumieć, jak zachwyca, jeśli nie zachwyca" - męczył się Gałkiewicz. Mateusz Morawiecki nie miałby takich problemów - byłby wspaniałym uczniem profesora Bladaczki
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił światu, że Polska mogłaby być pośrednikiem w napiętych stosunkach między Europą a Stanami Zjednoczonymi
Przed poprzednimi wyborami Jarosław Kaczyński wzywał: "Parlament Europejski nie może być miejscem zsyłki polityków, którzy przegrali partyjne rozgrywki. Dla upadłych ministrów, którzy niczego nie potrafili załatwić". Nie sposób się z tymi proroczymi...
Obchody rocznicy 4 czerwca Platforma Obywatelska oddała walkowerem. Zlękniona krytyki uznała, że tylko PiS ma monopol na ocenianie przeszłości Polski.
Dzięki dekadom funkcjonowania struktur europejskich osiągnęliśmy w Europie pokojowe współistnienie. Odpowiedzią na nierówności nie może więc być dezintegracja. Konieczna jest zmiana - również w wydawaniu wspólnych pieniędzy.
Prezydent Duda oblał test wrażliwości i solidarności - choć wcześnie pojawił się w Sejmie, to nietrudno odgadnąć, że była to wizyta koniunkturalna. Chciał być pierwszy, przed premierem i ministrami, co nie tylko pozbawia jego wizytę znaczenia, ale...
Rząd boi się ugiąć, bo wpadł w pułapkę własnej propagandy. Skoro gospodarka rozwija się tak fantastycznie, to za chwilę kolejne grupy zwrócą się z żądaniami poprawy losu.
Marszałek Sejmu przejął władzę absolutną i rządzi Sejmem jak wojskiem. Nie ma tu miejsca na wolność i wymianę myśli. Sejm przeistoczył się w wydzielone drutem kolczastym koszary podporządkowane kaprysom jednej partii.
Jeśli Trzaskowski myśli, że z Jakim będzie prowadził debatę na argumenty, to się grubo myli. Tu żadne argumenty nie grają roli. Emocje, emocje i jeszcze raz emocje - kto je przechwyci, ten wygra.
Zarzuty, że PiS uprawia rozdawnictwo pieniędzy bez pokrycia, nikogo po wdrożeniu 500 plus nie przekonają.
Po tym, co wydarzyło się w Sejmie, łatwo wyobrazić sobie sytuację, że gdy PO - wiedząc, że Adamowicz może wygrać i zatrzymać PiS w Gdańsku - poprze go i uzna zarzuty wobec niego za niewiarygodne, nagle rozlegnie się głośne "bum". Klamka zapadła,...
Nikt tak nie obnażył legislacyjnego niechlujstwa PiS-u jak prezydent Andrzej Duda. Kolejna ważna ustawa i kolejna zakwestionowana przez głowę państwa
Demonstracje pod siedzibami biskupów w całej Polsce wywołują ogromny smutek. Okrzyki "fanatycy", "hipokryci", plakaty "wieszak dla biskupa" ten smutek tylko pogłębiają. Co takiego musiało się stać, że gniew tak wielu ludzi skierował się ku...
W trakcie kampanii zwolennicy kandydata Dudy fetyszyzowali jego umiejętności przemawiania bez kartki. Okazało się, że ta umiejętność należy do niezbędnych kompetencji głowy państwa
Nad czym można by tu jeszcze przejąć kontrolę? Ta myśl najwyraźniej nie opuszcza Prawa i Sprawiedliwości, bo skoro się przejęło już prawie wszystko, to pozostawienie jakiejkolwiek wysepki wolności musi irytować ogromnie.
Dla politycznych celów władza tworzy retoryczne konstrukcje, które mają kreować alternatywną wersję historii.
PO ma dylemat, który musi błyskawicznie rozstrzygnąć: pozwolić swoim europosłom głosować zgodnie z własnym sumieniem nad rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie praworządności, czy nie pozwolić?
Polski premier mówi o Polsce straszne rzeczy - że nie potrafi czcić i dbać o swoich bohaterów, że nie pamięta o swojej historii, że przeszłość nie ma dla niej znaczenia. Pokazuje Polskę obojętną i zimną, bez patriotycznego żaru i wrażliwości. Czy...
Niestety, chamstwo ma dziś w Polsce niezwykłą polityczną moc: podoba się wyborcom, wyzwala w nich pokłady złości - na życie, na los, na polityków, na sytuację, ogółem na wszystko.
Premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński i prezydent Andrzej Duda powtarzają, że muszą odkłamać polską historię, głosić prawdę o bohaterskich Polakach, a to, co świat mówi o wojnie i Zagładzie, jest nieprawdziwe i szkodliwe dla...
Dlaczego senatorowie PiS nie posłuchali Kaczyńskiego? Może zarzuty nie były aż tak poważne? Może senator umiejętnie się bronił? Może bronili "swojego"? A może uznali, że immunitet kiedyś ich samych obroni.
Rytualne załamywanie rąk nad jej kondycją stało się intelektualną łatwizną. Ale czy to oznacza, że należy przymknąć oko i udawać, że nic się nie dzieje? Bo i tak propaganda medialna wyręczy wszystkich w pokazywaniu potknięć opozycji?
Jarosław Kaczyński postanowił osłabić stopień emocji. Powołał rząd, który takich emocji wywoływać nie będzie. Przesłanie jest jasne: przestańcie interesować się polityką. Polityką zajmą się nudni, kompetentni fachowcy.
Dziś celem zdolnym połączyć wszystkich "nas" i "ich" mogłaby być służba zdrowia. Ale jest niemal pewne, że gdy Bartosz Arłukowicz coś zaproponuje, chwilę później Beata Mazurek z właściwym sobie wdziękiem wyrzuci to do kosza.
Nowy premier wkracza w nowy rok z nowym sezonem serialu pt. "Rekonstrukcja rządu". Spekulacje już się zaczęły, jak wtedy, gdy Mateusz Morawiecki formował swój pierwszy gabinet, co poprzedzały plotki suflowane przez różnych dobrze poinformowanych.
Prezydent nie rozumie nie tylko decyzji Komisji Europejskiej. Nie rozumie też najwyraźniej konstytucji, mimo że studiował na najbardziej prestiżowym wydziale prawa w Polsce.
Reforma leksykalna trwa. Doczekaliśmy się nowej, opisowej definicji słowa "jedność": nowy premier apeluje o wspólną drużynę biało-czerwoną, a chwilę później szef klubu PiS mówi o politycznych lumpach
Nowy premier chce dechrystianizować Europę. Ale chrześcijańska tożsamość nie jest jedynym spoiwem tej wspólnoty. Są nimi także demokracja, rządy prawa, wolność...
Posłanka przyznaje, że łamie konstytucję, i jeszcze się tym szczyci. To znaczy, że ja też mogę zacząć łamać prawo, tak po kawałeczku, troszeczkę, raz na jakiś czas.
Były komunistyczny prokurator stanu wojennego już zapowiada prace nad zmianą mentalności sędziów. A on wie, co mówi. Służył jednej władzy, teraz z gorliwością służy kolejnej. I sędziów nowej mentalności nauczy. Służalczej.
Narastający konflikt wokół armii każe domniemywać, że Jarosław Kaczyński zdecyduje się zostać premierem i posprzątać całą sytuację. A co potem?
Kampania będzie wyniszczająca dla opozycyjnych partii. Już dziś Paweł Rabiej atakuje Rafała Trzaskowskiego. Mówi językiem PiS, a kampania jeszcze ten język wyostrzy.
Czasem warto się wycofać, by zbudować coś więcej. Platforma z Nowoczesną muszą tworzyć własne listy do rad miejskich i wspierać kandydatów w kluczowych miastach. Bez tego wszystkiego PiS-u nie pokonają i wyborów nie wygrają.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.