- Jeśli prokurator generalny uzna, że ponoszę za to odpowiedzialność, to z całą pewnością nie trzeba wszczynać procedury odwołującej - deklaruje w rozmowie z "Wyborczą" prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Tuż przed północą z wtorku na środę sąd podjął decyzję o zwolnieniu posła Marcina Romanowskiego. Przyczyną był brak decyzji o uchyleniu politykowi immunitetu, który chronił go jako delegata do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Prokuratura Krajowa złożyła do sądu wniosek o aresztowanie Marcina Romanowskiego, posła PiS i byłego wiceministra sprawiedliwości.
Poniedziałkowe zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego odbyło się w najgorszym stylu znanym z czasów pierwszych rządów PiS. Na łamach "Wyborczej" wiele razy protestowaliśmy przeciwko takim metodom: znany polityk czy biznesmen wyprowadzany w...
Po zamachu na Donalda Trumpa politycy PiS ostrzegają przed nienawiścią w życiu publicznym. Ale jeśli chodzi o jej sianie, nie mają sobie równych.
Poseł Marcin Romanowski, któremu Sejm uchylił w piątek immunitet, został zatrzymany przez ABW. Prokuratura przedstawiła mu 11 zarzutów.
Dokumenty pozwalające na zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego są już w Prokuraturze Krajowej. - Nie ma potrzeby doprowadzania go w kajdankach o 6 rano, ale po postawieniu zarzutów na pewno zostanie zatrzymany - słyszymy w PK.
Sejm zagłosował za uchyleniem immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi. Prywatny akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrowi chce złożyć do sądu gen. Tomasz Piotrowski.
Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Prokuratura chce mu postawić 11 zarzutów dotyczących nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości. Możliwe, że jeszcze w piątek Romanowski zostanie zatrzymany.
- Dlaczego mimo informacji dyskwalifikujących tego człowieka na stanowisku ambasadora, informacji, które zebrały wasze służby, przez lata go broniliście? - pytał posłów PiS Donald Tusk. I potwierdził wcześniejsze informacje "Wyborczej" na temat...
Szykany, stalinowskie metody i ubeckie tortury - tak w piątek posłowie PiS opisywali to, co spotkało zatrzymanego w związku z aferą w Funduszu Sprawiedliwości ks. Michała Olszewskiego. "Ostre słowa są potrzebne" - instruował wcześniej Jarosław...
Podczas debaty posłowie PiS apelowali, by "nie przenosić debaty politycznej na salę sądową". Ale sejmowa komisja regulaminowa zagłosowała za pozbawieniem byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka immunitetu.
- Nieprawdą jest to, iż osoby tymczasowo aresztowane w śledztwie dotyczącym afery Funduszu Sprawiedliwości poddawane były "torturom", "dręczeniu", "szykanom" i innym czynom niezgodnym z przepisami prawa i standardami międzynarodowymi - pisze Adam...
W 2018 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego ukryła przed ABW wynik badania na wariografie Tomasza Szatkowskiego, ambasadora RP przy NATO. Szatkowski w trzech sprawach nie mówił prawdy.
Warunki w policyjnych izbach zatrzymań (tzw. dołkach) i w aresztach od lat są obiektem interwencji obrońców praw człowieka. Dzisiaj PiS nazywa je "torturami". I organizuje protest w "obronie torturowanego księdza Olszewskiego".
Po liście prezesa Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro zwrócił się po pomoc do specjalisty od prawa kościelnego i ruchu drogowego. Znamy treść przygotowanej przez prawnika ekspertyzy.
Śledztwa przeciwko działaczom Zjednoczonej Prawicy są dobrą okazją do zmiany polityki aresztowej w Polsce. Może - sami zagrożeni - nie będą tak gorąco nawoływać do rządów silnej ręki.
Raz Kaczyński mówi, że list do Ziobry był, raz, że go nie było. Uczestnicy korespondencji specjalnie zostawiają margines niepewności.
"Polityczna zemsta", "Białoruś", "Najczarniejsze karty wymiaru sprawiedliwości", "rozstrzelanie", "zamach i zemsta"- tak posłowie PiS bronili w środę swojego kolegi, Marcina Romanowskiego. Sejmowa komisja regulaminowa zarekomendowała Sejmowi...
Prezes partii, która przez 8 lat rządziła Polską, robi dzisiaj idiotów z nas i z siebie. Chce nam najwyraźniej wmówić, że prokurator generalny Zbigniew Ziobro mógł obiektywnie i bezstronnie wyjaśnić przekręty kandydatów swojej partii na kasie z...
Szokujące tłumaczenia Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS twierdzi, że swój list do Zbigniewa Ziobry w sprawie nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości dokonywanych przez posłów partii Ziobry, kierował do "najbardziej właściwej osoby", bo Ziobro był...
"Szajsik na duży chajsik" (pis. org.) - tak urzędniczka Funduszu Sprawiedliwości oceniła wniosek organizacji starającej się o pieniądze. Mimo negatywnej oceny, związana z PiS organizacja wygrała konkurs. Wadliwy wniosek poprawili urzędnicy Funduszu.
"Prezes Kaczyński nie napisał w tym liście, że łamane jest prawo. On tylko pytał i dostał wyjaśnienia" - to linia obrony przyjęta przez polityków PiS po ujawnieniu przez "Wyborczą" listu Jarosława Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry.
Przed wyborami w 2019 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił się do Zbigniewa Ziobry "o natychmiastowe zakazanie kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej".
Można było zmienić podpisy pod eksponatami, ale usunięcie o. Kolbego oraz rodziny Ulmów z wystawy jest błędem i dowodem na brak wyczucia wrażliwości społecznej. W efekcie PiS dostał amunicję do nowej kampanii propagandowej.
Sejm większością 240 do 197 (przy siedmiu wstrzymujących się) wyraził zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Michała Wosia, byłego wiceministra sprawiedliwości w resorcie kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę.
Setka prokuratorów ds. nadużyć poprzednich rządów, usunięcie "uzurpatorów" z Krajowej Rady Sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego - to główne elementy programu "przyspieszenia" Koalicji Obywatelskiej.
- Skończyły się dyskusje na ten temat powołania rzecznika. Jak będzie w przyszłości, nie wiadomo - mówią w Kancelarii Premiera. Ale "musiałby to być rzecznik całej koalicji, a to jest trudne".
Wszystkie kluby w Sejmie poparły w środę projekt poszerzenia uprawnień dla funkcjonariuszy i żołnierzy broniących zapory na granicy Polski z Białorusią. Tylko Konfederacja mówiła o "kastracji ustawy".
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie potwierdza, że bada wykorzystywanie programu Hermes do działań "poza zakresem ustawowych zadań prokuratury". Chodzi m.in. o inwigilację politycznych przeciwników PiS.
Nagrania z incydentu granicznego, po którym Żandarmeria zatrzymała żołnierzy, powinny zostać publicznie udostępnione. Choć nie wpłynie to na kłamliwy przekaz PiS, to robienie z nich tajemnicy nie ma już dzisiaj żadnego sensu.
Nagranie z incydentu, po którym zatrzymano żołnierzy strzelających na granicy, pokazał nam informator ze Straży Granicznej. Film nie zostawia wątpliwości: wersja o obronie koniecznej nie odpowiada prawdzie.
Nie znamy jeszcze całej treści wniosku o uchylenie immunitetu i zgodę na areszt dla posła PiS/Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Ale już to, co znalazło się w oficjalnym komunikacie Prokuratury Krajowej,...
Z projektu zmian mających ułatwiać żołnierzom i funkcjonariuszom obronę granicy rząd wykreślił punkt gwarantujący bezkarność za niezgodne z zasadami użycie broni. Domagali się tego prawnicy i obrońcy praw człowieka.
"Wyborcza" ujawnia: Marek Chrzanowski, były szef Komisji Nadzoru Finansowego, próbował "nieudolnie zniekształcić" wyniki badania na wykrywaczu kłamstw. Prokurator oskarża go o korupcję. W śledztwie jest tajny wątek podsłuchiwania Zygmunta Solorza.
Potwierdziły się informacje "Wyborczej" o pomyśle wprowadzenia bardzo szeroko zakrojonych regulacji zwalniających z odpowiedzialności karnej żołnierzy za nieuzasadnione użycie broni palnej i środków przymusu na granicy.
We wtorek Rada Ministrów ma obradować nad przepisami dającymi większe uprawnienia oraz ochronę żołnierzom i funkcjonariuszom na granicy polsko-białoruskiej. Z dziesięciu propozycji, jakie zawiera projekt napisany w MON, jedna - ale za to...
Na granicy żołnierze i funkcjonariusze będą mogli strzelać bez obawy przed karą - taką zmianę przepisów proponuje MON. - To może doprowadzić do dramatycznych skutków - komentuje Hanna Machińska, była zastępczyni RPO.
Niemal niemożliwe, by nie miał na sobie kamizelki, dowódca nie wypuściłby go bez niej na "pasek". Ale możliwe, że miał na sobie "piórnik" do przenoszenia amunicji, który przed niczym nie chroni.
- Nie ma problemu, by w trybie niejawnym komisja obrony narodowej zapoznała się z materiałem filmowym z tego zajścia - mówił w Sejmie wiceszef MON, Cezary Tomczyk (KO).
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.