Londyn 2017. Jest ósmy medal dla Polski! Brąz sztafety 4x400 m kobiet. Niesamowity bieg Polek [ZAPIS RELACJI]

Dziękujemy. To już koniec relacji z mistrzostw świata w Londynie.

A gdyby to były mistrzostwa Europy ;) Polska zdobyłaby 14 medali (4-3-7).
1. Lisek 1. Fajdek 1. Cichocka (800) 1. Włodarczyk ...

— Athletics News (@Nedops) August 13, 2017

8 medali,pod względem ilości 3 miejsce na świecie!W tabeli punktowej 4 pozycja-to obrazuje potencjał ????!I jak tu nie kochać lekkoatletyki? ?? pic.twitter.com/BCWrxuvVd1

— Witold Bańka (@WitoldBanka) August 13, 2017

Orientacyjne międzyczasy Polaków w sztafecie 4x400m:
Duszyński 46.0
Omelko 44.9
Krawczuk 45.6
Zimny 45.1

— Tomasz Wieczorek (@t_wieczorek) August 13, 2017

Chcielibyśmy, aby tak było, ale niestety czasem nawet BBC się myli.

The final medal table from #London2017.

?? https://t.co/CeZuNbAIWR pic.twitter.com/BQCbQXe0pu

— BBC Sport (@BBCSport) August 13, 2017

Zarówno pod względem liczby punktów (86), jak i liczby miejsc finałowych (20!) były to zdecydowanie najlepsze mś w historii! :) https://t.co/omeUkoGQZX

— Athletics News (@Nedops) August 13, 2017

Są już zdjęcia ze sztafety Kuby Atysa

8 medali (2-2-4) to drugi najlepszy wynik w historii, więcej 9. było tylko w Berlinie (2009).

— Tomasz Wieczorek (@t_wieczorek) August 13, 2017

Pod względem liczby medali Polska na 3. (!) miejscu z 8 medalami, więcej krążków tylko USA (30) i Kenia (11).

— Athletics News (@Nedops) August 13, 2017

Oto klasyfikacja medalowa mistrzostw świata w Londynie. Polska skończyła na ósmym miejscu.

Polacy na siódmym miejscu w sztafecie 4x400 m, Łukasz Krawczuk na trzeciej zmianie musiał walczyć łokciami i pięściami z Belgiem i Hiszpanem. Młoda polska ekipa będzie się rozwijać. Duszyński, Zimny - do nich należy przyszłość!

Sytuacja jest taka: jeśli Polacy zdobędą w sztafecie srebro, Polska awansuje na szóste miejsce w klasyfikacji medalowej (zakładamy, że Wielka Brytania nie zdobędzie złota)

Jamajka Anneisha McLaughlin-Whilby wyjeżdża ze stadionu po kontuzji w sztafecie.

McLaughlin-Whilby leaves the track in a wheelchair after pulling up on the 2nd leg of the Women's 4x400m. #London2017 #OneLastBolt -@rmakyn pic.twitter.com/hvm6jtnuse

— Jamaica Gleaner (@JamaicaGleaner) August 13, 2017

W sztafecie 4x400 m mężczyzn - początek o 22.15 - faworytami bukmacherów są USA (1,1 euro za jedno postawionego) przed Trynidadem i Tobago (9) i Belgią (21). Za euro postawione na złoto Polaków dostaniemy 67.

Przed ostatnią konkurencją klasyfikacja medalowa wygląda tak. Czyli nieźle.

Dziewczyny,właśnie zaczynacie pisać swoją piękną historię! Dziękuję za najbardziej wzruszający moment całych #London2017 klasa!!!!!! pic.twitter.com/mTFi3VQw5z

— Marek Plawgo (@maras400) August 13, 2017

Polska już pewna 4. lokaty w klasyfikacji punktowej mistrzostw świata w Londynie! :)

— Athletics News (@Nedops) August 13, 2017

Brawo dziewczyny!!!!Jako skromniutki członek sztafety 4X400, która zajęła 5 miejsce w mistrz. Polski juniorów, serdecznie gratuluję!!??????????????

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) August 13, 2017

Wygrały Amerykanki - najlepszy czas sezonu na świecie 3:19.02. Potem Wielka Brytania i Polska: 3:25.41, w najlepszym czasie sezonu.

Tak to wygląda

Fantastycznie! #4x400 #London2017 pic.twitter.com/3a1ehYBOpn

— Tomasz Waszczyński (@washko16) August 13, 2017

Medal! Brąz w sztafecie 4x400 m - Justyna Święty obroniła w ciężkiej walce trzecie miejsce wywalczone na drugiej zmianie przez Igę Baumgart. Jamajki odpadły konuzjowane!

Maskotka mistrzostw świata robi w tym roku wielką karierę.

Hero, you legend.#IAAFworlds pic.twitter.com/SR6DO8UDjR

— IAAF (@iaaforg) August 13, 2017

Radość w rodzinie Manangoi. Młodszy został niedawno mistrzem świata do lat 18 na 1500 m, a starszy na 1500 m na MŚ seniorów w Londynie.

Younger brother wins 1500 at World U18 champs @wu18nairobi2017
Older brother wins 1500 at #IAAFworlds @IAAFWorldChamps pic.twitter.com/iEvMpC9ZGd

— IAAF (@iaaforg) August 13, 2017

Marcin Lewandowski, pierwszy Polak w finale MŚ na 1500 m w TVP Sport. - Moim dystansem jest cały czas 800 m. To w tej konkurencji chciałem zdobyć medal. Tutaj nie byłem w stanie. Chłopaki pobiegli strasznie długi finisz: 900 m. Za długi był. Nie jestem gotowy na taką szybkość. Jak będę biegał w granicach 3 min 30 s, to wtedy będę walczyć o medale na tym dystansie. Myślałem, że finał będzie rozegrany wolniej, tak jak w półfinale, gdzie było dla mnie idealnie. Ryzykowałem. Chcę poważnie traktować 1500 m, i marzy mi się bieganie dużo szybsze niż teraz jestem w stanie. Mam długą karierę przed sobą, jeszcze będę walczył przez wiele lat i dostarczał kibicom emocje.

Barshim trzeci raz pomylił się na wysokości 2,40 m. Podium wygląda zatem tak

#Athletics #WC #London2017 #HighJump Men (Final):
1.#MutazEssaBarshim???? 2.35 (O)
2.#DanilLysenko #ANA 2.32 (O)
3.#MajdEddinGhazal????2.29 (XO)

— Algita (@AlgitaLfc) August 13, 2017

Na podium w sztafecie 4x400 m prowadzą jednak schody strome i śliskie.

O 21.55 startują sztafety 4x400 m kobiet. To dziś największa dziś szansa Polski na medal.

Barshim drugi raz strąca na 2,40 m, ale Katarczycy i tak są z niego dumni.

????? ???????? ???? ???? ???? ????????? ??????? ?? #??? ?? ??????? ????? ?????? ??? ????? ?????? ?????? ????? #???????? #???_??? ???????? pic.twitter.com/9PpPaG9iVv

— Qatar Olympic Team (@qatar_olympic) August 13, 2017

Marcin Lewandowski siódmy w najszybszym finale mistrzostw świata na 1500 m od lat. Wygrał Elijah Motonei Manangoi 3.33,61. Dublet Kenii, ale wśród medalistów nie ma najsłynniejszego - Asbela Kipropa, trzykrotnego mistrza świata.

Mutaz Essa Barshim strącił poprzeczkę na wysokości 2,40. Katarczyk ma już złoto, ściga się już sam ze sobą. Rekord świata wynosi 2,45 m.

Danil Łysenko strąca na 2,35 i ma srebro. Czy złoty Mutaz Essa Barshim będzie atakował rekord świata?

Za trzy minuty finał biegu na 1500 m, w którym wystartuje Marcin Lewandowski

It's going down

Next on the track is the men's 1500m final

Follow it live: https://t.co/RfYm8ZQsWE pic.twitter.com/dGY9cj6YhP

— IAAF (@iaaforg) August 13, 2017

Mutaz Essa Barshim jest niesamowity. I bezbłędny. W pierwszej próbie pokonał 2,35. Łysenko strącił.

Podium w rzucie dyskiem kobiet.

Results Women's discus throw #Athletics :

1? ???? Perkovic Sandra
2? ???? Stevens Dani
3? ???? Robert-Michon Mélina#London2017 ??????

— Antonio Cirrincione (@Ant_Cirrincione) August 13, 2017

W konkursie skoku wzwyż zostali już tylko Mutaz Essa Barshim i Danil Łysenko. Obaj zaliczyli 2,32. Brązowy medal zdobędzie Syryjczyk Majededdin Ghazal. Niesamowite osiągnięcie Syryjczyka!

Podium w biegu na 800 m.

#IAAFWorlds , Women's 800m Final - result:
?- Caster Semenya (RSA)
??- Francine Niyonsaba (BDI)
??- Ajee Wilson (USA)

— Sports Fan (@SportsFan_SA) August 13, 2017

Jeszcze jeden hołd dla Angeliki Cichockiej. Pobiła rekord życiowy o pół sekundy w szóstym biegu na mistrzostwach!

- Przyblokowana zostałam trochę. Nie mogłam rywalek siłą umysłu wyrzucić z toru, musiałam przyhamować. Szkoda, że nie byłam bliżej na ostatnich metrach, ale bieg był po prostu bardzo szybki dla mnie - powiedziała w TVP Sport.

Za szybko było dla Angeliki. Polka szósta w finale 800 m. Wygrała, nie mogło być inaczej, Caster Semenya z niewielkimi kłopotami. 1,55.16...

Angelika pobiła rekord życiowy, 1.58.41! Brawo!

Jeśli bieg będzie szybki, w granicach rekordów życiowych rywalek Angelika nie ma szans. Ale rzadko w finale biegu na 800 m, jest tak, że biegnie się tak szybko. Zwłaszcza po kilku biegach na 1500 i 800. A więc może być bieg taktyczny i to super. To najlepsze rozwiązanie dla Polki.

O 21.10 finał 800 m. Angelika Cichocka ze wszystkich finalistek ma w tym roku najgorszy czas (1:59.32). Najlepsza jest Caster Semenya - 1:55.27.

Majededdin Ghazal jest jedynym reprezentantem Syrii w Londynie. Właście strącił poprzeczkę na wysokości 2,32 m. Ale wciąż ma szanse na medal.

Klasyfikacja medalowa wygląda już ciut gorzej, ale wciąż nieźle.

IAAF zapowiada nam bieg na 1500 m, który już za pół godziny. Startuje Marcin Lewandowski

The men's 1500m final will also take place on the track at #IAAFworlds tonight

Don't miss history: https://t.co/oO8duy3Nvc pic.twitter.com/9VjLeVExc7

— IAAF (@iaaforg) August 13, 2017

Mutaz Essa Barshim wciąż bezbłędny. W pierwszej próbie pokonał 2,32 m.

Syryjczyk Majd Eddin Ghazal po skokach na wysokości 2,29 jest drugi, razem z Daniłem Łysenko.

Kenijka Helen Obiri wygrywa na 5000 m. Faworytka z Etiopii Almaz Ayan jest druga, co powoduje, że Polska spada na szóste miejsce w klasyfikacji medalowej mistrzostw. Trzecia na metę przybiegła Holenderka Sifan Hassan - ma medal, czyli dokonała tego, co nie udało się jej na 1500 metrów, teoretycznie w lepszej dla niej konkurencji

Ale historia! Syryjczyk Majd Eddin Ghazal jest teraz trzeci w skoku wzwyż. TRZEBA trzymać kciuki za niego, przeczytajcie jego historię o treningach w Damaszku (wcześniejszy wpis)

Angelika Cichocka nie może się już doczekać finału 800 m (początek o 21.10)

Niesamowita historia finalisty skoku wzwyż Syryjczyka Majda Eddina Ghazala. Trenuje w Damaszku, do którego wrócił w tym roku. Ostatnie treningi jakie pamięta z Damaszku zrobił przed igrzyskami w Londynie, gdy zaczęły się bombardowania stolicy Syrii. Uciekł do domu i nie wychodził przez miesiąc. Dziś, gdy wrócił, jest spokojniej, ale na początku sezonu Ghazala nie mógł dostać żadnej wiuzy wjazdowej, bo w Damaszku nie pracuje żadna amvbasada. W końcu - w czerwcu - uzyskał jakimś cudem wizę Shengen. Dzięki temu jest w Londynie i skacze w finale - 220, 225, potknął się na razie na 229.

To jego historia ze strony IAAF, niestety tylko dla angielskojęzycznych.

Mutaz Essa Barshim jest jedynym skoczkiem, który ani razu się jeszcze nie pomylił. Pozostali poprawiają na 2,29 m.

Bieg na 5000 m kobiet. I trzy Etiopki, w tym Almaz Ayana, brązowa medalistka z Rio i mistrzyni z Pekinu w 2015 i triumfatorka 10000 m tu, w Londynie. Dlaczego o tym piszemy? Bo Etiopia jest tuż za nami w klasyfikacji medalowej. Złoto lub srebro dla Etiopii spycha Polskę na szóste miejsce.

Perković odbiera rywalkom resztki nadziei. W drugiej próbie osiąga 70,31.

Skoro trwa skok wzwyż, to komentatorzy TVP wspominają Artura Partykę. Rekordzista Polski kilka tygodni temu udzielił nam bardzo ciekawego wywiadu o pomyśle IAAF.

Dyskobolka Sandra Perković w pierwszym rzucie praktycznie zapewniła sobie złoto. 69,30 m to wynik prawdopodobnie nieosiągalny dla rywalek.

Do pracy przygotowują się również fotoreporterzy...

The @GettySport team prepares to cross the finish line on day 9 of the 16th IAAF World Athletics Championships | ?: @rheathcote @GettyImages pic.twitter.com/tHMWRGADc3

— Tim Bradbury (@tbradbury23) August 13, 2017

Koledzy z Athletics News wlewają trochę optymizmu w decyzję trenera co do wciągnięcia do drużyny kontuzjowanej niedawno Justyny Śwęty

Przypomnijmy: Święty ma świetny sezon, ale doznała urazu, pierwszy bieg po powrocie to mś i mało udane eliminacje (53.62), minął tydzień...

— Athletics News (@Nedops) August 13, 2017

Aleksandra Gaworska to odkrycie tego sezonu, świetnie pobiegła na ostatnich zmianach podczas mistrzostw Europy U23 i na mistrzostwach Polski

— Athletics News (@Nedops) August 13, 2017

W eliminacyjnym biegu 4x400 Biało-Czerwone walczyły w składzie: Malgorzata Holub, Patrycja Wyciszkiewicz, Martyna Dabrowska, Iga Baumgart.

Są przecieki co do składu polskiej sztafety. Ze Święty w składzie.

Pełne ryzyko w sztafecie 4x400 m kobiet: Hołub, Baumgart, Gaworska, Święty!!! #London2017

— Tomasz Kalemba (@Tomasz_Kalemba) August 13, 2017

61,34 - to pierwszy tego wieczora wynik Julii Harting, żony mistrza olimpijskiego z Londynu - Roberta.

Na pierwszej wysokości - 2,20 - odpadł jeden zawodnik. Zostało dziesięciu, z tym, że Bogdan Bondarenko zacznie później.

Tak wygląda sytuacja przed finałem dyskobolek.

Also in the field tonight at #IAAFworlds, @PerkovicSandra is attempting to complete her full set of discus honours: https://t.co/oO8duy3Nvc pic.twitter.com/xTEAuoaH6H

— IAAF (@iaaforg) August 13, 2017

A propos polskich wątków: 2,20 skoczył łatwo Robert Grabarz, którego dziadek Ernst Karl Grabarz wyemigrował na Wyspy, więc związki Robbiego z Polską są dość odległe.

Ooo, ciekawy artykuł z sciencefocus.com. Czy Haratyk lub Bukowiecki pokonałby Neandertalczyka? Czy Mo Farah prześcignąłby Homo Erectusa na 10 km?

Trzeba tu przypomnieć, że mistrz olimpijskiego i mistrza świata w skoku wzwyż Dereka Drouina nie ma w Londynie, gdyż wybrał karierę wielobojową

Jeśli chodzi o kibiców, Londyn przebija wszystko!

Over the past ten days, we've seen 701,889 spectators for the @IAAFWorldChamps, a new Guinness World Record! #BeTheNext #London2017 pic.twitter.com/18EdkBn794

— London Stadium (@LondonStadium) August 13, 2017

Barshim w pierwszej serii skoku wzwyż 2.20 z taaaaaakim zapasem...

A tak wyglądają strony poświęcone MŚ w jutrzejszej Wyborczej

Takim ładnym alfabetem dla @SportWyborczaPl kończę te mistrzostwa (które jeszcze się nie skończyły). Ładny dzięki @leniarski & @miszowaty pic.twitter.com/KJFeYP7wr9

— Tadeusz Kadziela (@tadek_kadziela) August 13, 2017

Wśród finalistek rzutu dyskiem - początek finału o 20.10 - najlepszy rekord życiowy ma Sandra Perković (71,41 m). Do rekordu świata (76,80 m) Gabriele Reinsch sporo jednak Chorwatce brakuje.

BTW Coś się stało z nieźle rozwijająca się karierą młodszego brata Mutaza, Muamara, który już nawet w Diamentowej Lidze razem startował. I gdzieś przepadł.

A tu jak się skacze 2,45. Javier Sotomayor

Skok wzwyż. Są tu wątki polskie, choć polskiego skoczka brak. Mateusz Przybyłko, syn lekkoatletki Wioletty i piłkarza Mariusza, od lat skacze dla Niemiec. Gdy miał 15 lat rodzice ponoć zwrócili się do PZLA z pytaniem, czy jest ktoś zainteresowany Mateuszem (czyli, czy byłby skłonny dokładać się finansowo), ale odzewu nie było. Jego młodsi bracia bliźniacy grają w piłkę. Kacper w Kaiserlautern i był nawet w polskiej młodzieżowej reprezentacji, Jakubowi poszło gorzej.

Mateusz w czerwcu skoczył 2,35, a więc przystępuje do wielkiego turnieju po raz pierwszy jako jeden z faworytów. W tym roku tylko Mutaz Essa Barshim skoczył wyżej - 2,38 - ale i tak to nic w porównaniu z sezonem 2014, kiedy Barshim i Bohdan Bondarenko wielokrotnie atakowali rekord świata Javiera Sotomayora - w Nowym Jorku na Icahn Stadium nie udało się mimo w sumie pięciu prób na 2,46, podobnie na finale Diamentowej Ligi w Brukseli. W sumie tylko on, Barshim, i Bondarenko skakali tak wysoko, że Soto by się nie powstydził. Zresztą tylko on skakał wyżej. A Barshim to rzecz jasna też polski wątek - w Spale niemal rezydent, a trener: Stanisław ?Stanley? Szczyrba.

Na filmiku to co się działo w Brukseli, podczas kapitalnego pojedynku Barshima i Bondarenki. Zobaczymy jak Barshim będzie skakał dziś.

Dzień dobry! Zaczynamy od rozkładu dnia

Seven finals, seven world champions to be decided

It is the last day of #IAAFworlds

Don't miss it: https://t.co/oO8duylomK pic.twitter.com/34pZstw1dC

— IAAF (@iaaforg) August 13, 2017