Pistolety czy karabiny maszynowe dostaniemy za darmo. Płacimy jedynie za dobry wygląd. Zamiast na podwórku dzieci umawiają się w grze

Kuba umówił się z kolegami z Va, że pójdą na koncert. Dowiedzieli się o nim z Fejsa trzy dni temu. Biletów kupować nie musieli, był darmowy. „Pamiętajcie, drzwi na imprezę otwierają się 30 minut przed rozpoczęciem, przybywajcie wcześniej, żeby zaklepać dobre miejsca!" – pisali organizatorzy.

Amerykański raper Travis Scott ruszył w trasę – jeśli tak to można nazwać – pod koniec kwietnia, żeby promować swój nowy album „Astronomical". Mimo zakazu imprez masowych podczas epidemii Scott w ciągu zaledwie trzech dni wystąpił aż na pięciu koncertach. Dość niestandardowe były ich pory: o pierwszej w nocy i o szesnastej w piątek, o szóstej rano i siedemnastej w sobotę i w końcu o północy w niedzielę. „Wskakujcie na koncert, którego termin najbardziej wam odpowiada, lub obejrzyjcie powtórkę, jeśli nie udało Wam się załapać na żywo" – zachęcali organizatorzy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dominik z pierwszej klasy podstawówki, gra na komórce w „Minecrafta” non stop. – Nie wychodzę z gry, nawet do łazienki chodzę z włączoną.

    kogoś tu ostro popie...ło. tzn. nie kogoś. Dominik nie ma rodziców/opiekunów? WTF?
    @batman666
    Bo rodzice go spławili komórką i to jest po prostu zaniedbane dziecko z dysfunkcyjnej rodziny.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Można być aktywnym graczem od 1989 i w dalszym ciągu nie rozumieć fenomenu Fortnita i kupowania skórek w grach.
    @Dead_Joe
    Potwierdzam. Można. Ja to nawet nieco wcześniej grać zacząłem :)
    A co do rozumienia, cóż. W Fortnite trochę pograłem, nie przemówiło to do mnie (bogiem a prawdą to bardzo niewiele gier do mnie dziś przemawia) więc dość szybko wyleciało z dysku.Wydawanie pieniędzy na _kosmetyczne_ dodatki do gier z mojego punktu widzenia wydaje się absurdalne ale dla tych dzieciaków to pewnie kwestia budowy tożsamości :)
    Z drugiej strony: branża gier rosła ze mną, mogłem się temu na bieżąco przyglądać, stopniowo ewoluować - a te dzieciaki wpadły to jak śliwka w kompot. One nie znają innej rzeczywistości więc wydaje im się to naturalne. I może dlatego płacą? Jak w sklepie się płaci za towar to przecież tak samo się płaci za gadżety w grach?
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Dead_Joe
    To jest, proszę pana małe miki. Co pan powie o miłośnikach symulatorów, którzy potrafią wydać ekstra 300zł na study-level model Airbusa A320 do zabawy? I dodatkowy tysiąc na kilka ulubionych lotnisk?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @nikanor
    Ale to jest jednak nisza - tych nazwałbym hobbystami.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    dlatego kot jet lepszy od bombelka!
    @ kokokoeurokoko
    Dlaczego? Siedzi taki, gapi się, wyliże tyłek, czasem zażąda michy.
    już oceniałe(a)ś
    11
    6
    Ciekawy artykuł, nie mam nawet 30 lat ale te mikropłatności nawet dla mnie to trochę nowość i zaskoczenie, na jaką skale są wykorzystywane jeśli nie jestem obecnie aktywnym graczem. W moim dzieciństwie królowały Tibia, Metin czy Cs 1.6, ciekawe czy te dzieciaki w ogóle kojarzą te gry. Ehh, uświadomiłem sobie, że jestem już stary :P
    @damian7133
    Ktoś jest stary, jak w liceum pocinał w PacMana i Knight Lore. Na ZX Spectrum.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Jak się chcemy bulwersować, to trzeba jeszcze wspomnieć, że w grach MMO powstają też swoiste "czerwone dzielnice" z symulowanym seksem pomiędzy graczami. Czasem dla zabawy, czasem dla zarobku. Dostępne i obsługiwane bez żadnych ograniczeń wiekowych.
    @mu.mix
    W Fortnajcie czy w CS.GO?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0