W czerwcu 1924 r. Hitler, siedząc w celi więzienia w Landsbergu, wystukał na maszynie pierwsze wersy książki, której roboczy tytuł brzmiał: "Cztery i pół roku walki z kłamstwem, głupotą i tchórzostwem. Rozrachunek". "Mein Kampf", biblia nazistów - cz. 2.

„Mein Kampf” - biblia nazistów:

* Rewolucyjna klapa narodowa, czyli jak Hitler skończył w piżamie [odcinek 1]

* Dlaczego Adolf Hitler nie zapłacił podatku od "Mein Kampf"? [odcinek 3]

* "Mein Kampf" i wolny rynek to niebezpieczne połączenie [odcinek 4]

– Proszę dobrze to przemyśleć – mówił sędziwy dr Josef Brinsteiner, kręcąc głową i nie kryjąc troski. Teczka z aktami osobowymi siedzącego przed nim więźnia leżała na stole. Na okładce pod nagłówkiem „Zakład Karny w Landsbergu” więzienny pisarz wykaligrafował tuszem numer 45. A Otto Lebold, dyrektor więzienia, ołówkiem, najważniejsze fakty z życia osadzonego: „katolik, 34 lata, ur. 20 kwietnia 1889 r. w Braunau nad Inn, Austriak, kawaler, zawód: rzekomo pisarz, wcześniej artysta, rodzice nie żyją, mieszkał w Monachium przy Thierschstraße 41. Weteran wojenny”.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wielce interesującym wątkiem jest nie wspomniany w artykule jezuicki ksiądz, Bernhard Stempfle, który pomagał Hitlerowi pisać to wiekopomne ścierwo.
    @miko1aj.nephesh
    będzie jutro, w następnym odcinku
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @bartek.wielinski
    Dzięki za odpowiedź. Super. Zatem czekam :) Tym bardziej, że oglądam Babylon Berlin i nieco poczułem ducha tamtej epoki. A za artykuł dziękuję.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Na tym najwyższym zdjęciu fotografowi udało się uchwycić te słynne oczy Adolfa. Oczy psychopaty, którymi podobno umiał hipnotyzować wszystkich wokół siebie. Według świadków miały kolor jasnoniebiesko-wodnisty...
    Jaro też zahipnotyzował naród z Maciorem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @bialywywiad
    Macior też ma dziwne oczy. Jaro to chyba nie
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @pedro.666
    Zbawiciel ma prawie azjatyckie oczka. Pozbawione litości. A ściślej: uczuć ( z wyjątkiem wściekłości),
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @pedro.666
    ja czytałam określenie, ze oczy miał koloru niezapominajek
    nie był psychopatą - nikt tego nie stwierdził /w sensie - medycznym/
    podobno miał swoistą charyzme :)- czy to zbieżne z hipnotycznym wpływem - nie wiem :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @hexeulf
    Był psychopatą na zasadzie psychopatycznego prezesa korpo, który mobbinguje, molestuje, dzieli, rządzi - i ma z tego frajdę.
    A charyzmę też miał - zupełnie jak Stalin potrafił być przyjacielski i uroczy (to też cecha tego typu psychopatów - w sensie potocznym, nie medycznym).
    Niezapominajki? Może, ale takie jasne i mocno wymoczone w wodzie ;)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    A kiedy nasz führer wyda wreszcie swoje wiekopomne dzieło ?
    Członkowie sekty i wielbiciele czekają zapewne z utęsknieniem.
    @WJW
    Tytuł: "Mój Mlask".
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @chardonnay
    "Zaspałem" ;-)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Najważniejsza teza z tego artykułu jest taka, że to "dzieło" nigdy by nie powstało gdyby nie było na nie społecznego zapotrzebowania. Niestety, historia zatoczyła koło. Żyjemy w czasach kiedy kolejny zwykły pajac o mało co nie dokonał puczu (na szczęście się wystraszył) i nie zmienił demokratycznego państwa w dyktaturę. Miejmy nadzieję, że tym razem nie będzie "wielkiego powrotu"...
    @pewu2323

    ...ani 'dzieła życia'. W przeciwieństwie do Adolfa, który skończył szkołę średnią bez jakichś laurów ale i bez większych problemów, 'nasz' utknąłby w trzeciej klasie, bez komuszych koneksji rodzicieli.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Wspaniałe czasy, ch...owe charaktery.
    @bialywywiad
    Które czasy takie wspaniałe, przepraszam? Czasy powojennej nędzy, prostytucji, brudu i hiperinflacji? No, gorąco polecam :D:D:D
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @pedro.666
    Ciekawe, że mniej więcej wtedy został napisany "Wilk stepowy" Hermanna Hessego. Autor był bardzo przygnębiony sytuacją w swoim państwie i pisał, że wszyscy w Niemczech wiedzą, że wkrótce będzie następna wielka wojna.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @mircja
    Większość kumatych wiedziała, że to tylko przerwa w II Wojnie Trzydziestoletniej. I tak w sumie było... U nas też wiedziano. Piłsudski o tym wprost mówił, inni też
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @pedro.666
    Hermann Hesse uważał, że to jego naród szczególnie dąży do nowej wojny. Nie wiem, czy obywatele innych państw też uważali (i to już w latach dwudziestych), że to właśnie Niemcy rozpoczną działania wojenne.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @mircja
    Kandydatów było kilku - te państwa, które były przegrane po I Wojnie Światowej: Niemcy, Rosja, Węgry, Austria, trochę Włochy (ci ostatni sami nie byli pewni, czy są wygrani, czy przegrani). Najmocniejsze z nich były Niemcy i Rosja - więc to one się uzbroiły po zęby - i zaczęły rewanż. Państwa zwycięskie po I Wojnie nie miały powodu, żeby znowu atakować, bo po co?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nie przypisujcie wszystkiego Hitlerowi. Takich "idealistów zatroskanych losem Niemiec" było wielu. A jeszcze więcej cwaniaków popierających ich dla własnej korzyści. Idea wspaniałego państwa, które o wszystkich rodaków się troszczy i o nich dba jest bardzo kusząca. Nie Hitler to kto inny stanąłby na czele III Rzeszy. A przykład sędziego Neithardta tylko pokazuje, że niezależność i obiektywizm sędziów to tylko mit.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Jeden Procent zawsze posługuje sie desperatami.
    @JimmyDore
    Won, trollu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Rozsądne argumenty przywołują zwolennicy i przeciwnicy publikacji tego szitu. Nie byłam przeciwna publikacji z pełną świadomością, że złote myśli zbrodniarza akwarelisty mnie nie ciekawią, ale nachalność reklam tego produktu zaczyna mnie drażnić i niepokoić. Nie mówię o GW bo tu mi tej okładki nie wybija, omówienie spoko, ale np google wybiło mi to największym zdjęciem pośród reklam internetowych księgarń (co w końcu dało mi powód, by reklamy google trwale zablokować). Dziś rano wybiło w kilku mcach na YT. Więc top lista lansowanych lektur w necie Mróz i hitler.
    @Malis
    Dokładnie przeciw temu protestowałem. Jak widać: miałem rację. Publikacja tego goowna w kraju, w którym odradza się nazizm i to popierany przez władzę, jest idiotyzmem. Groźnym idiotyzmem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0