Lekarz nie potrzebuje specjalnych badań, żeby stwierdzić, czy pacjent cierpi na bezsenność. Liczy się subiektywne odczucie, że przez nieprzespane noce pogorszyło się jego funkcjonowania w ciągu dnia i obniżyła jakość życia.
Najczęściej stwierdzanymi objawami bezsenności są uczucie stałego zmęczenia, brak energii, pogorszenie koncentracji uwagi i sprawności poznawczej, zmienność nastroju i drażliwość.
Istnieje pojęcie bezsenności krótkotrwałej i przewlekłej. To rozróżnienie ma znaczenie w terapii tego schorzenia.
Wszystkie komentarze
Najlepiej nie brać żadnych leków.
Włączyć sobie radyjko
i słuchać co kto lubi.
Powinniśmy szukać pomocy w lekach.
Obecnie wśród specjalistów od snu przeważa pogląd, że leków tych nie powinno się już w ogóle stosować w leczeniu bezsenności.
A przeczytałeś ze zrozumieniem że chodzi o benzodiazepiny, żeby zamiast ich stosować leki przeciwdepresyjne lub w przyszłości nowe leki na zaburzenia snu?
Tak, ale schemat ciągle ten sam: ktoś coś bada i wynik badań jest:
nie wiadomo.
Bzdura. Cały czas ktoś coś bada i dlatego jest powolny postęp w medycynie. Może go nie zauważasz bo medialnie nadal są doniesienia o jakiejś śmierci młodej osoby czy powikłań po działaniach medycznych. Ale wystarczy spojrzeć na śmiertelność ludzi zaraz po wojnie a teraz. Poczytaj sobie co robiła cukrzyca typu pierwszego kiedy nie było insuliny. HIV kiedy nie było leków. WZW typu c kiedy nie było leków. Wirus typu b kiedy nie było szczepionki. Poczytaj sobie o zawałach serca kiedy nie było koronarografii. 30 lat temu na jednym z moich pierwszych dyżurów na kardiologicznej R, zmarło jednego dnia około 10 pacjentów w wieku 50-60 lat z powodu powikłań po zawale. Teraz 90-latek pokazuje na zegarek i mówi lekarzowi że zawał okej ale on za tydzień ma turniej w golfa i czy już do tego czasu wyjdzie. Autentyk.