Amalgamat stomatologiczny to stop srebra, miedzi, cyny, kadmu z dodatkiem rtęci. Ma ciemny kolor. Dlatego plomby z amalgamatu – choć trwałe – nie są dziś uważane za estetyczne.
Przede wszystkim jednak specjaliści zwracali uwagę na toksyczność rtęci.
– Obecnie stosuje się amalgamaty niskortęciowe produkcji niemieckiej czy szwedzkiej. Problem polega jednak na tym, że już nawet nie uczymy studentów stomatologii zakładania wypełnień z amalgamatu, a to trudny materiał i wymaga od dentysty dużego doświadczenia – mówi prof. Marta Tanasiewicz, kierowniczka Katedry Stomatologii Zachowawczej z Endodoncją Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Za trudne. Nie da się robić wałków na kasę .
Nie wpadłeś, mądralo, na to że kogoś może nie stać na zapłacenie i czekanie na zwrot kasy? Jak zwykle: bogaty biednego nie zrozumie...
Wszyscy płacą na NFZ i mają prawo dostać świadczenia, a w obecnym systemie nie dostają, chyba że mają szczęście/znajomości/ upór. Więc tak jak pisze chemik byłoby sprawiedliwie
Albo (tak jest np. w Niemczech) lekarz wybrany przez pacjenta rozlicza się z jego ubezpieczycielem.
A potem artykuły, jak to nieleczone żeby i brak zębów zatruwają cały organizm, szczególnie serce...
Tą drogą pragnę przekazać serdeczne podziękowania na ręce NFZ.
Zdzisław Dyrman. Zasadniczo.
czuję się dopieszczona zasadniczo.
Amalgamat jest szkodliwy, ale dla środowiska.
Toksyczne są pary rtęci, a te w trakcie zakładania wypełnienia się nie uwalniają.
Problem leży w utylizacji resztek amalgamatu.
Do zakładania wypełnienia chemoutwardzalnego również potrzeba doświadczenia, bo materiał ma ograniczony czas wiązania. Dużo szybciej niż amalgamat materiał chemoutwardalny staje się twardy i trzeba szybciej nadać mu pożądany kształt.
Dodam, ze dla dzieci amalgamat jest niepolecany ze wzgledu na niepozadane powiazania z dzialaniem na uklad nerwowy.
Jesli chodzi o materialy swiatloutwardzalne I chemoutwardzalne, uwazam, ze sa rowniez " technique sensitive" i wcale nie latwiejsze do zalozenia prawidlowo i na lata.
„technique sensitive"- nie spotkałam się z takim określeniem w polskiej stomatologii. Być może chodzi o nadwrażliwość pozabiegową.
Nie ma też żadnych wiarygodnych badań na temat wpływu amalgamatu na układ nerwowy.
Są wiarygodne badania na temat trwałości wypełnień amalgamatowych. Jest też pełna zgodność, że takie wypełnienia spełniają swoją funkcję w zębach bocznych.
Powtórzę, że problem z amagamatem to problem z utylizacją jego resztek. To jest szkodliwe dla środowiska.
Do poczytania na temat "dental amalgam toxicity" polecam Pubmed.
Technique sensitive means that it depends on the skill of the dentist, and the technique that is used.
„ The current use of amalgam has not posed a health risk apart from allergic reactions in few patients. Clinical justifications have not been available for removing clinically satisfactory amalgam restorations, except in patients allergic to amalgam constituents. Mercury hypersensitivity is an immune response to very low levels of mercury. There is no evidence that mercury released from amalgams results in adverse health effects in the general population. If the recommended mercury hygiene procedures are followed, the risks of adverse health effects in the dental office could be minimized. Amalgam is safe and effective restorative material and its replacement by nonamalgam restorations is not indicated. „
To z PubMed o amalgamacie.
„ Technique sensitive - nie jest używane w kontekście amalgamatu, bo do jego założenia nie jest potrzebny bond.
Realia są takie, że lekarze niechętnie w ogóle podpisują kontrakty z NFZ. Za dużo papierologii, kontroli, itp. a wycena niska.