Wiele razy widzieliśmy to w filmach. Gdy ktoś ma atak paniki, każe mu się oddychać przez papierową torbę. Czy to pomaga?

To sposób stosowany w przypadku hiperwentylacji, do której dochodzi w napadzie lęku. Osoba, która tego doświadcza, oddycha szybko jak zziajany pies. Wtedy do płuc dostaje się nadmiar powietrza i tlenu, jednocześnie spada ciśnienie parcjalne dwutlenku węgla we krwi tętniczej.

Nie jest to dla nas obojętne. Ciśnienie dwutlenku węgla powinno wynosić około 40 mm/Hg, by krew zachowała odpowiedni poziom kwasowości. Przy hiperwentylacji dochodzi to tzw. alkalozy – szybkość oddechów jest coraz większa i atak się rozkręca.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Wbrew pozorom ja w ten sposób rzuciłam... palenie papierosów. Skutecznie. Nie wiem jakie czynniki zadziałały, ale oddychanie przez torebkę papierową zastępowało mi papierosa a wdychany dwutlenek węgla dym papierosowy no i uspokajałam się. Polecałam ten sposób rożnym osobom z mniejszym lub większym sukcesem, ale myślę że ten sposób na rzucanie palenia dotyczy tych (i mnie) którzy sięgali po papierosa w sytuacji stresu a nie dla przyjemności.
    już oceniałe(a)ś
    40
    0
    Wspaniały artykuł. Krótko i na temat.
    już oceniałe(a)ś
    36
    0
    Czasem, kiedy nie mogę zasnąć, nakrywam głowę kołdrą, czyli oddycham powietrzem z większym udziałem dwutlenku węgla i wtedy zwykle niepostrzeżenie udaje się odpłynąć w sen.
    @white_lake
    W tym przypadku może chodzić o względną izolację od bodźców zewnętrznych oddziałujących na wszystkie zmysły (deprywację sensoryczną) - hałasu, światła, przeciągu, chłodu, zapachów...
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Margit Kossobudzka, może warto wytłumaczyć ludziom co to jest lęk paniczny, kogo dotyczy zanim te wszystkie mądrości ktoś sobie przyswoi?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Czyli dwutlenek węgla nie taki zły jak go malują? Będzie go więcej to może ludzie będą spokojniejsi?
    @beaumonter
    o taa... przy wiekszej ilosci nawet bardzo spokojni :-)
    już oceniałe(a)ś
    25
    0
    @beaumonter
    Chodzi o dwutlenek wegla jako produkt metabolizmu. Przy zaburzeniach oddychania, czyli wymiany gazowej nastepuje zalamanie homeostazy, czyli mechanizmow utrzymywania CO2 na stalym poziomie. Wysokie cisnienie parcialne CO2 moze doprowadzic do smierci, a niskie do zawrotow glowy i poczucia paniki. Dwutlenek wegla jest zawsze dobry dla roslin, ktore go przy pomocy slonca uzywaja do budowy swojej masy.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @hardy
    > Dwutlenek wegla jest zawsze dobry dla roslin
    Nie zawsze. Z roślinami jest podobnie jak ze zwierzętami - są dostosowane ewolucyjnie do określonego stężenia CO2 i nadmiar też im szkodzi.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @beaumonter
    Dziękuję tym, którzy znają sie na żartach i sarkazmie. Nota bene dwutlenek węgla jest gazem toksycznym. Zawartość 9% obj. w powietrzu powoduje śmierć, mimo że zawartość tlenu jest znacznie powyżej minimum potrzebnego do oddychania.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @a_usher
    A czego sie spodziewasz po stezeniach w atmosferze, i czy widziales rosliny rosnace nad kominem elektrowni lud stalowni? Objetosc atmosfery nie dopuszcza do wiekszych wahan stezen CO2. Natomiast do oszklonych cieplarn' trzeba wprowadzac CO2 z cylindrow.
    Czy masz dowod na ewolucyjne dostosowanie roslin do okreslonego stezenia CO2?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @a_usher
    Nie tyle szkodzi, co nie przekłada się na zwiększenie wydajności fotosyntezy C3 (obecnego u ok. 90% gatunków roślin), natomiast zdaje się nie mieć wpływu na fotosyntezę C4 (m. in trawy)
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @JJ02
    > Nie tyle szkodzi
    Opisałeś początkowy etap, dalej jest gorzej. Nie chodzi tylko o wydajność fotosyntezy, rośliny muszą też oddychać.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @hardy
    > Czy masz dowod na ewolucyjne dostosowanie roslin
    > do okreslonego stezenia CO2?
    Powinienem napisać o "określonym zakresie stężeń", a dowodów na niedziałanie ewolucji w przypadku CO2 sam powinieneś dostarczyć, kreacjonisto.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @a_usher
    "'kreacjonisto"??? Nie pij tego co pijesz.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @hardy
    To gdzie te dowody?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @a_usher
    gdybys sie chociaz troche znal na nauce to wiedzialbys, ze dowodow na nieistnienie lub na niedzialane nie da sie przeprowadzic np. dowodu na nieistnieie Boga lub diabla.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No i wyjaśniła się tajemnica maseczek. Nie chronią nas przed wirusem, tylko przed paniką...Mogliby już też zacząć dodawać znów brom do wody. O rany, trzymajcie mnie...
    @czandrol
    :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Moja ciotka zawsze stosowała ten sposób, ostatnio zrobiła torbę z Gazety Wyborczej, wprawdzie atak paniki jej przeszedł, ale przez tę torbę całkiem zgłupiała i do dziś trzymamy ją w zamknięciu, żeby się nie wydało, każdemu polecam.
    @Maniolo
    Ulzylo ci menelu?
    już oceniałe(a)ś
    16
    0