Długotrwałe niewychodzenie z domu ze strachu przed koronawirusem powoduje uczucie wyczerpania. Takie napięcie może prowadzić do bólów głowy i problemów trawiennych, a nawet kłopotów z pamięcią! Jak sobie radzić ze skutkami izolacji?

Gdyby pół roku temu ktoś mi powiedział, że przez dwa miesiące nie będę musiała chodzić do pracy, byłabym zachwycona. Wreszcie się wyśpię, pobędę z bliskimi, wrócę do swojego hobby, zajmę się ogrodem.

Dziś z utęsknieniem czekam na moment, gdy znów pojawię się w redakcji! Ludzkie ciało nie jest przystosowane do długotrwałego siedzenia w zamkniętym pomieszczeniu. Jesteśmy dziećmi słońca i afrykańskich stepów. Nawet jeśli od czasu, gdy nasi praprzodkowie żyli jako myśliwi-zbieracze, minęły setki tysięcy lat.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Telefoniczne relacje to za mało. Ja prosiłam sąsiadów aby podeszli pod balkon żebym na chwilę zobaczyła żywego człowieka.
    Mój mózg słyszał przez telefon że jestem na spotkaniu z przyjaciółmi a widział że jestem w domu i kompletnie sobie z tym nie radził. Wyłączył się i nic nie zapamiętałam ze spotkania.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    Chciałam tylko napisać, że kiedy pani redaktor „cierpiała” siedząc i pracując bezpiecznie w domu, to inni, mniej uprzywilejowani, musieli w stresie z domu wychodzić i pracować kontaktując się z ludźmi. To jest dopiero prawdziwy stres, gdy nic nie wiadomo na 100% i każdy panicznie bał się zachorować. Nie wspomnę już o tych, którzy zaczęli „siedzieć w domu”, bo stracili pracę.
    @kofeina101
    Nie ma co porównywać się, że mój stres jest większy niż twój.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @muchor
    O, nie! Tego jednego, jedynego, powszechnie znanego ból/stres jest zawsze największy!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Czy są ludzie którzy cierpieli z powodu izolacji??? pewnie mniej niż jeden procent społeczeństwa! Nie wierzę że ktoś mógł mieć problemy z byciem w izolacji... Jest internet, są książki, telefony . Było tyle atrakcyjnych rzeczy udostępnianych w sieci przez muzea na całym świecie, że czas aż brakowało momentami żeby wszystko obejrzeć! Nie przesadzajmy z tym że ktoś cierpiał! człowiek inteligentny nie nudzi się we własnym towarzystwie.
    @jjrw
    To że ty nie cierpiałeś w trakcie izolacji nie znaczy, że dla innych areszt domowy to najprostsza droga do skończenia w psychiatryku. Ja od początku marca nie opuściłem ani jednego dnia pracy w biurze, do którego jeżdżę od lat rowerem, w weekendy jeździłem do lasu nawet kiedy było to nielegalne na terenach LP. Moje zdrowie psychiczne jest ważniejsze niż absurdalne zakazy z powodu silniejszej niż zwykle epidemii chorób dróg oddechowych. Nie mierz innych swoją miarą.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1