Właśnie został ogłoszony przetarg na zakup automatów biletowych dla szpitalnych oddziałów ratunkowych (SOR) w czterech szpitalach. Biletomaty mają mieć ekrany dotykowe i drukarki. Na korytarzach mają zawisnąć megafony i kilkadziesiąt większych i mniejszych wyświetlaczy dla pacjentów, a pracownicy obsługujący kolejkę dostaną komputery i tablety.
Pacjentowi SOR biletomat wyda karteczkę z numerkiem i przewidywanym czasem oczekiwania.
W niektórych szpitalach takie rozwiązanie już funkcjonuje i nawet się sprawdza, choć tylko do pewnego stopnia, bo najważniejsza zasada, jaka tam obowiązuje, to triaż, czyli sortowanie pacjentów. Ratownicy rejestrujący pacjentów przychodzących na oddział ratunkowy od razu ich dzielą na tych, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy, oraz tych, którzy mogą być przyjęci w drugiej kolejności, a także tych, z którymi nic poważnego w danym momencie się nie dzieje, więc mogą na pomoc poczekać. I to ci ostatni mają przydzielane numerki.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze