Takie rozwiązanie braków kadrowych zaproponował dr Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego, które skupia właścicieli poradni rodzinnych z całego kraju.
– W niektórych miejscach jest problem z obsadą przychodni powyżej ośmiu godzin, więc skrócenie czasu pracy może być jakimś rozwiązaniem systemowym w tej sytuacji – powiedział Krajewski.
Dziś lekarze rodzinni przyjmują od godz. 8 do 18. Według propozycji Krajewskiego mieliby pracować tylko do godz. 16. Po zamknięciu przychodni pacjenci musieliby szukać pomocy w punktach nocnej i świątecznej opieki medycznej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Co tu się zastanawiać, lekarzy jest po prostu za mało. Kołderka się robi coraz krótsza...