Rozwoziłem jedzenie w śniegu i smogu. Widziałem podwykonawców, na których Uber przerzuca odpowiedzialność za kurierów i prywatne uczelnie żerujące na imigrantach z Azji.

18 lutego w "Dużym Formacie" ukaże się reportaż autorstwa Piotra Szostaka, dziennikarza działu Wyborcza Technologie.

Przez pół roku pod przykrywką rozwoził jedzenie po Warszawie rowerem. Pracował w śniegu i smogu. Proponowali mu "umowę najmu roweru" na jego własny sprzęt. Poznał tzw. partnerów flotowych, na których Uber Eats przerzuca odpowiedzialność za kurierów. Usłyszał historie Hindusów, którzy dostarczają jedzenie do naszych domów - dla nich to często jedyna praca, która pozwala przetrwać w Polsce. Spotkał Ukraińców pracujących 6 dni w tygodniu minimum po 8 godzin dziennie bez żadnej umowy.
Odwiedził prywatne uczelnie, które stały się dla Ubera rezerwuarem tanich imigrantów z Azji.

Internetową wersją materiału przygotował dział danych "Wyborczej" - cyfrowi prenumeratorzy oprócz tekstu zobaczą fragmenty korespondencji naszego reportera z Uberem i pośrednikiem, fragmenty umów proponowanych kurierom oraz schematy optymalizacji podatkowej, do której uciekają się pośrednicy. Zobaczą też dane dotyczące indyjskiej wspólnoty w Polsce.
Materiał będzie dostępny od 18 lutego na stronie wyborcza.pl

Reportaż "Pracowałem na czarno w Uber Eats " w poniedziałek 18 lutego w "Dużym Formacie", razem z "Gazetą Wyborczą".

Komentarze
Uber to będzie afera większa od amber gold
już oceniałe(a)ś
4
0