Kamińscy adoptowali czwórkę dzieci. Dopiero po wielu miesiącach dowiedzieli się, jaki koszmar przeżyły wcześniej w rodzinie zastępczej - w najnowszym wydaniu magazynu reporterów „Duży Format” reportaż Łukasza Pilipa „Mali więźniowie poddasza”.
W numerze również:
„Magnetofon w misiu”
Rozmowa Aleksandry Szyłło z Urszulą Nowakowską, prawniczką, założycielką i dyrektorką Centrum Praw Kobiet na temat ofiar przemocy, które nie są chronione przez państwo
- Dziś nadal nie ma obowiązku powiadamiania rodziny, że na wolność wychodzi sprawca przemocy domowej?
– Teoretycznie jest. W praktyce różnie z tym bywa. W 2009 roku Dorota z Chodla koło Lublina została zamordowana, zanim do jej skrzynki doszedł list z sądu, że mąż został zwolniony z aresztu. A aresztowany został za wielokrotne grożenie żonie, że ją zabije. Wypuszczając Marka W., sąd dał wiarę, że po wyjściu zamierza leczyć się z alkoholizmu oraz że rodzina jest dla niego najważniejsza. Mąż wrócił, kazał dzieciom, pięcio- i siedmiolatkowi, wynosić się do babci. Babcia, gdy usłyszała, co się dzieje, poszła do domu córki, ale Dorota już nie żyła.
„Władcy much i smrodu”
Reportaż Marcina Wójcika o skutkach braku ustawy antyodorowej w Polsce
Małgorzata sadzi kwiaty i słyszy, że przez wieś biegnie mężczyzna, krzyczy: „Zamykać okna, bo wali!”. Myśli, że to wariat. Kilka minut później rzuca motykę i biegnie zamykać okna. – Dziś rozróżniam fale smrodu. W skali od 1 do 10. Choć w maju było 11. Ciągnęło nas na wymioty. Do pierwszej w nocy zaklejaliśmy wentylację. Ale smród i tak wszedł do środka.
„Magnetyczny Koreańczyk”
Reportaż Basi Stareckiej o Polkach, które poślubiły Koreańczyków
„Tu był Manchester Północy”
Przedwojenne fotografie Białegostoku autorstwa Bolesława Augustisa
„Mogę się pocałować w kolano”
Rozmowa Justyny Dąbrowskiej ze skrzypaczką Wandą Wiłkomirską
Magazyn reporterów "Duży Format" w poniedziałek 4 lutego razem z "Gazetą Wyborczą"
Wszystkie komentarze