Miód głównie składa się z węglowodanów, dlatego dietetycy ostrzegają przed nim osoby mające zaburzenia gospodarki węglowodanowej. Jest kaloryczny i napakowany cukrem prostym. Na szczęście miód to jednak nie jest sam cukier.
Są w nim też pochodzące z nektaru i spadzi kwasy organiczne: glukonowy, jabłkowy, cytrynowy, mlekowy, bursztynowy, winowy, szczawiowy, masłowy, propionowy, mrówkowy i octowy.
Miód to także enzymy pochodzące z wydzieliny gruczołów gardzielowych pszczół, które hamują rozwój bakterii, co sprawia, że jest on nazywany naturalnym antybiotykiem i białka, które działają na układ immunologiczny i uaktywniają nieswoistą odpowiedź odpornościową.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Akurat pszczół miodnych to jest w nadmiarze. Stanowią realne zagrożenie dla innych gatunków zapylaczy
A trawa wciąż rośnie...
No, zwłaszcza kiedy kuzynki pszczół, niektóre osy, składają jaja w żywych sparaliżowanych ofiarach, a wyklute z jaj larwy zjadają żywiciela od środka, starannie omijając kluczowe do życia organy, by mięsko było ciągle świeże. Maestria matki ewolucji, ślepej i bezrozumnej jest nieprawdopodobna ;)
Zależy od punktu widzenia.
No cóż, natura jest brutalna. Zabijasz, albo sam zostaniesz zabity. Zjadasz innych albo umrzesz z głodu. Natura to ciągłe cierpienie i ból.
mniej, medycyna obecna jest bardzo skuteczna w wielu obszarach ... wyobraź sobie takie średniowiecze - na zakażone rany używano miód, propolis, pajęczynę, albo pijawki zakażoną krew i krwiaki; no i larwy much do wyjadania zgniłego ciała ... takie cuda, i to jeszcze dla bogatych ... a teraz są antybiotyki (ciągle jeszcze skuteczne) i dezynfekanty .. itd itp. tak więc miód bo jest smaczny i wspomaga, ale do leczenia mamy już skuteczniejsze specyfiki
rzeczywista, czyli syntetyki z apteki? biedaczysko...
A mąż-zapylacz jak się sprawuje?
dokladnie tak i dlatego powinna byc tepiona bez litosci ,bo szkody s aogromne
tak, tak, wierz dalej że witamina z fabryki jest ok, a witamina z warzywa szamaństwem.
biednyś
Natomiast 100% tego co sprzedawane jest w sklepach - to miód syntetyczny tworzony z cukru. To trucizna, której nikt nie powinien spożywać, jeśli ceni swoje zdrowie.
A ci osobiście znani pszczelarze nie kantują?
"Wtedy faktycznie mówimy o zdrowym produkcie naturalnym."
Oszukuj się dalej
Nie przesadzajmy, w sklepach miód nie jest szkodliwy, prawo spożywcze istnieje i działa. Miód sklepowy jest poddawany obróbce termicznej i nie jest już taki pełnowartościowy, ale daje to gwarancję stabilności mikrobiologicznej (kto by chciał wycofywać towar z rynku... ) i marketingowy efekt braku krzepnięcia - płynny miód cały czas. Pszczelarze nie katują, ci prawdziwi mają rejestrację w urzędzie weterynarii, powiatowym i nie będą sobie psuć renomy.
Produkty sprzedawane w sklepach są poddawane kontroli, proszę nie pisać takich bzdur. Natomiast zawsze warto czytać etykiety.
brednie
polecam więcej opierać się na badaniach, analizach i wynikach a nie osądami różnych gawędziarzy nieuków co to piszą że miód to tylko cukier.
Zanim nazwiesz kogoś nieukiem, to przeczytaj proszę te badania - to zwykłe gawędziarstwo. Badania na komórkach in vitro, tak jakby miodem można było polać raka. Polej perhydrolem, a zobaczysz jaki jest skuteczny ;) Jakieś drobne zmiany glikemii i sugestia, że miód może być substytutem cukru dla cukrzyków, jakby cukrzyk nie powinien zapomnieć o cukrze na zawsze, itp. itd. Żadnych badań interwencyjnych z wynikami istotnymi statystycznie.
O ten link, co to go niby nie można wkleić ci chodziło?
pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5424551/
No i jeszcze jedno - nikt nie mówi, że miód to same cukry. Z pewnością ma jakieś śladowe ilości różnych innych substancji, nawet potencjalnie korzystnych, tyle że te substancje można zdobyć z innych pokarmów, które nie zawierają głównie cukrów i wody. A z badań klinicznych na ludziach wynika na przykład, że już poziom glukozy we krwi na poziomie 120 mg/dl powoduje dwukrotne zmniejszenie fagocytozy. Mówi ci to coś? Chcesz linka?