Gdyby Agnieszka Kłakówna nie została w podstawówce moją panią od polskiego, nie uprawiałabym zawodu, który uwielbiam nad życie.

Krakowska podstawówka nr 33 została szkołą eksperymentalną Wyższej Szkoły Pedagogicznej i pani Agnieszka zaczęła z moją klasą lekcje polskiego, będąc równocześnie wykładowcą na uczelni. Program mieliśmy taki sam jak wszyscy, ale dostaliśmy coś więcej. Możliwość rozwijania wyobraźni. Każda lektura była pretekstem do wprawiania się we własnej twórczości. Zaczęło się od opowiadań i wierszy, które każdy z nas miał napisać. Pani Agnieszka czytała je z uwagą i nigdy nie krytykowała tych naszych pierwszych, pożal się Boże, prób literackich. Życzliwie wskazywała błędy, podpowiadała, jak rozwijać historie, polecała dodatkowe lektury, które sprawią, że nasze teksty będą coraz lepsze. Czytaliśmy jak szaleni, a lista lektur była dla nas za krótka, bo ta nauczycielka sprawiła, że lektury przestały być pasmem udręki i nudy, a stały się odkryciem fascynującego świata zapisanego na kartkach książek.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Roman Imielski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pani Redaktor, piękne słowa ale wczoraj nie dała Pani odporu ministrowi Jakiemu w TVN24 kiedy kolportował kłamstwa o docelowych zarobkach nauczycieli na poziomie 8100. Trzeba stanowczo odkłamywać te mityczne wirtualne "średnie" zarobki nauczycieli dyplomowanych w wysokości 5300 zł, które mają wzrosnąć do 8100 zł. Tak naprawdę to maksymalne, niemożliwe do osiągnięcia przez jednego człowieka WIRTUALNE niewiadomoco!
    Rano P.Jaki był w RMF FM u pana Mazurka, wieczorem u Pani i z uporem maniaka powtarzał docelowe zarobki jako 8100 a Wy nie potrafiliście mu powiedzieć że kłamie, że obecnie pensja nauczyciela dyplomowanego to 3400 zł a nie 5300 więc dojście do 8100 to fikcja....
    Piszę to jako mąż dyplomowanej nauczycielki przedszkola, która może pomarzyć o zarobkach rzędu 5500 brutto... 8100 to naprawdę kosmiczne zarobki dla osoby, która dostaje na konto co miesiąc niecałe 3000 zł...
    @jarek_ale_nie_ten
    Bo "zapominacie" o masie dodatków i tych wszystkich 13-stkach, 14-stkach i płatnych rocznych urlopach na zwiedzanie świata. Sama likwidacja tych urlopów pozwoli podnieść pensje o 10%. 13-stek i 14-stek o kolejne 10%. A podwyższenie pensum o 1/3 na takie samo proporcjonalne podniesienie pensji.
    już oceniałe(a)ś
    2
    13
    @Azzo
    13-tki - każdy dostaje w pracy premię a dla nauczycieli to właśnie 13 to taka premia
    14-tki - kłamiesz, nauczyciele nie dostają 14-tek
    Płatny urlop na zwiedzanie świata - argumeny rodem z tvpis, to urlop na podratowanie zdrowia - nie chciałbyś mieć problemów ze zdrowiem jak nauczyciele.
    Wygląda na to że nie widziałeś paska płacowego nauczyciela. Ty też jak chcesz podwyżki to godzisz się na proporcjonalne zwiększenie czasu pracy?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    W 1971r zdałam maturę w II Liceum Ogólnokształcącym w Toruniu przy ul.Łąkowej.Szkołę ukończyli m.inn.prof.Leszek Blcerowicz i aktor Bogusław Linda.Wspominając te szkolne lata chcę podziękować całej kadrze nauczycielskiej.Wszyscy byliście wspaniali i dlatego nie mogę wyróżnić żadnego nauczyciela chociaż studiowałam polonistykę.Diękuję Wam z całego serca.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    Kończyłam dokładnie tę samą podstawówkę, nr 33 przy ulicy Konarskiego w Krakowie. Miałam inną polonistkę - ale też świetną. Nigdy się na jej lekcjach nie nudziłam. Głupia sprawa, bo nie mogę sobie przypomnieć, jak się nazywała, a uczyła dokładnie w tych samych latach, co wymieniona Agnieszka Kłakówna.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Moja pani od polskiego mówiła, żeby nigdy nie mówić "pani od polskiego".
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Owszem, każdy wspomina miło jednego czy dwóch nauczycieli. Z grona kilkunastu, czy kilkudziesięciu z którymi się w życiu spotkał. Z reguły więcej widzieliśmy takich, których obecność w szkole była pomyłką. I to właśnie jest kluczowy problem w oświacie - że na garbach jednostkowych siłaczek płynąć chce całe środowisko. Teraz też to widzimy - ZNP strajkuje pod hasłem RÓWNEJ podwyżki dla wszystkich, i tych rzetelnych i tych lekceważących swoje obowiązki. Mam nadzieję, ze wczorajsze słowa Korwina "Sławomira Broniarza aresztować, ZNP rozwiązać" będą zaczynem dyskusji o uzdrowieniu polskiej oświaty, a nie tylko o tym, że mamy lać coraz to nowe pieniądze do dziurawego wiadra polskiej oświaty.
    @Azzo
    Towariszczu dzis idziecie na rekord? Czy cena wierszówki spadła? A może nie załapie się towariszcz na świnia plus?
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @Azzo
    "Sławomira Broniarza aresztować, ZNP rozwiązać", dzieci skoszarować, a nauczycieli w kamasze albo do tiurmy. Marzy się wam taka reforma towarzyszu, według najlepszych bolszewickich wzorców, prawda?
    już oceniałe(a)ś
    10
    0