Do tej pory naukowcy myśleli, że postrzeganie zapachów jest uwarunkowane kulturowo. Nowe badania to podważają.

W dotychczasowych badaniach dotyczących odczuwania zapachów w większości uczestniczyły osoby mieszkające w miastach, o podobnym stylu życia. Ich preferencje opisywały więc jedynie wycinek rzeczywistości.

Naukowcy z Instytutu Karolinska w Szwecji i uniwersytetu oksfordzkiego w Wielkiej Brytanii postanowili zbadać postrzeganie zapachów u osób różniących się kulturowo, mających odmienny styl życia i pochodzących z różnych miejsc świata. 

Wszyscy lubimy podobne zapachy

W badaniu sprawdzono preferencje zapachowe 235 uczestników pochodzących z dziewięciu różnych kultur. Siedem z nich należało do małych społeczeństw - w tym myśliwych zbieraczy i społeczności rolniczych, które żyją na terenach lasów deszczowych, na wybrzeżach i w górach. Dwie grupy stanowili mieszkańcy miast – Nowego Jorku i Meksyku. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Lata temu zrobiono naukowe badanie w celu opracowania najgorszego smrodu. Celem było wynalezienie smrodu tak okropnego by można było za jego pomocą rozpraszać tłumy na demonstracjach. Wyszło, że dla wszystkich ludzi najgorszy jest zapach rozkładającego się mięsa. Dlaczego? Bo zjedzenie starej padliny na sawannie mogło kosztować więcej niż niestrawność. Podobnie sprawa ma się ze smakami: znacie dziecko lubiące kwaśny lub gorzki? Zjedzenie tak smakujących owoców najczęściej nie prowadzi do niczego dobrego. Biologia ewolucyjna wiele wyjaśnia.
    @hubert454
    dzieciaki bardzo lubią kwaśne żelki i gumy
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @hubert454
    Kwas masłowy. W dużym stężeniu nienawidzę zapachu....w małym, czasem jednak wącham, bo lubię sery. Zapachu rozkładającego się mięsa nie chcę analizować, ale dla mnie z rozkładem i śmiercią kojarzy się zapach lilii, dlatego go nie lubię. Mogę podziwiać kwiaty, ale wąchać - w życiu. Z kwaśnym lub gorzkim, problem jest inny. Jest kwaśny dobry i kwaśny zepsuty. Z gorzkim podobnie. Od dziecka lubię grejpfruty i tonik, ale zasadniczo gorzkiego nie. Od dziecka lubię kwaśne mleko, kiszone ogórki i kiszoną kapustę, nie znaczy to, że lubię wszystko, co kwaśne. No dobra lubię też wiśnie prosto z drzewa i kwaśno-słodkie jabłka.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @hubert454
    Ja miałam bardzo flegmatycznego syna. Jak mu rozszerzała dietę, to dla żartu dałam spróbować kefiru, a on zakrzyknął "Ooo!!", Walnął pięścią w stół i zaczął się wyrywać, zjadł cały kubek. Potem mu dałam chłodnik buraczany z dodatkiem świeżego czosnku, też wpierniczał z apetytem. Ale potem babcia zaczęła mu pociskać winogrona, banany, w żłobku częstują ciasteczkami i teraz przy zdrowej żywności jest awantura. Ja byłam zdziwiona, że on zna takie słowa jak ciasteczko i czekoladka... ludzie lubią słodkie i słone, bo w warunkach umiarkowanej dostępności jedzenia jest to niezbędne do przeżycia - i dlatego tak łatwo wykształcić nawyki, które w naszych warunkach są jednak szkodliwe. Ale to nie znaczy, że dzieci z natury tego nie lubią.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Moje spocone stopy pachną wanilią. Nie wiem co o tym sądzić.
    @bezmajewicz
    Santo subito!
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    @bezmajewicz
    Cudownie!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @bezmajewicz
    A moje kopyta walą kokoszanel nr 5
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @bezmajewicz
    Nie wiesz co o tym sądzić? Wstaw je do wazonu!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Najmniej lubimy zapach spoconych stóp. Dlaczego?

    Niech zgadnę: bo śmierdzą?
    @jumpinjack
    Niekoniecznie śmierdzą. Kwas izowalerianowy jest ok.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Zapach wanilii jest nieco lepszy jak widok łupieżu , rozpiętego rozporka pod szyją i bombonierą , dwóch niechlujnie zawiązanych różnych butów , seplenienia i przezywania Polaków Wolakami.
    II sortem , mordą zdradziecką , mordercami ..łóoooo Jezus.
    To jeszcze nie koniec możliwości pana rozporkowego koczującego w ruderze ochranianej przez setki kulsonów i kulsonek.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Sukces jest jak zapach puszczonego bąka.
    Tylko własny ładnie pachnie!
    Uwielbiam zapach moich kopyt po ciężkim dniu.
    Nic na to nie poradzę. Darz Bór !
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Ja nie przepadam za zapachem wanilii. Za mdły i słodki dla mnie :( Ale np nie lubię słodyczy jeść. Więc np zapachy tego typu w perfumach są nie fajne. Strasznie nie lubię takich uogólnień... "Wszyscy'... Akurat
    @Ratataki
    Tu nie jest napisane, że wszyscy lubimy wanilię, tylko że wszyscy lubimy podobne zapachy. Różnice indywidualne istnieją, ale mało prawdopodobne, że będziesz lubił zapachy zupełnie na odwrót
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kwas izowalerianowy jest ok.
    Wszystko zależy od intensywności.
    Zapach wanilii w zbyt dużym natężeniu jest na pewno nie do zniesienia.
    Tak, jak jest nie do zniesienia powszechność używania, we wszystkim
    co ma ładnie pachnieć, zapachu wanilii.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Super naukowcy z mojego uniwersytetu
    @GSG

    Ale z ktorego uniwersytetu?
    Bo autorzy tej publikacji pochodza z 11 roznych osrodkow naukowych, z 6 roznych krajow (wbrew temu, co pisze Autorka tego artykulu powyzej).
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @MarcinFromJasoom
    Swoją drogą, to lata temu mnie uczono, że odczuwanie zapachów ("dobre/złe") jest zwykłą adaptacją ewolucyjną (bo czym, kur...mogłoby być; czemu mielibyśmy się różnić od innych zwierząt).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Futurama68

    A coz w naszej fizjologii organizmu i komorkowej nie jest adaptacja ewolucyjna?

    :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0