Panowanie chłodnego wyżu trwało krócej, niż przewidywały prognozy. Wilgotne powietrze przy powierzchni ziemi spowodowało powstawanie niskich chmur warstwowych i to one chroniły nas przed jeszcze większymi spadkami temperatury.
Tylko tam, gdzie doszło do dłuższych nocnych rozpogodzeń, temperatura spadła poniżej zera stopni. Tak było na przykład w Łodzi, gdzie w ostatni wtorek nad ranem odnotowano -3 st. C przy gruncie.
Pierwsze jesienne ochłodzenie mamy za sobą. W najbliższych dniach pogoda będzie zmienna i dynamiczna, jednak znacznie cieplejsza. W weekend niemal w całym kraju temperatura przekroczy +20 st. C.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wiadomo. Wszystkie Tymoteusze z natury zmienne są, kaprysne i niestałe...