Herbata znalazła się ostatnio w cieniu kawy. Ta ostatnia przestała być używką, a została napojem prozdrowotnym, który działa przeciwzapalnie, dostarcza nam związków do walki z wolnymi rodnikami, wspomaga pracę mózgu, chroni wątrobę, a nawet działa prewencyjnie w raku jelita grubego.
A co z herbatą? Nie każdy lubi kawę i też nie każdy może ją pić (także ze względów zdrowotnych).
Okazuje się, że picie herbaty co najmniej trzy razy w tygodniu także wiąże się z dłuższym i zdrowszym życiem. Tak wynika z badań Chińskiej Akademii Nauk Medycznych w Pekinie opublikowanych właśnie w piśmie „European Journal of Preventive Cardiology” (należącym do Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego).
Wszystkie komentarze
No,nie na każdego tak to działa
A próbowałeś kiedyś? Ale w ten sposób, który apisałem a nie z torebki.
Ja pije regularnie. Ale zadnego kopa nie odzczuwam. Ot lubie smak niektorych herbat. Po prostu nie na kazdego dziala. Podobnie jak kawa
Zielona herbata jest dobra, ale żadnego pobudzenia nie odczuwam. Wygląda na to, że to za mała dawka kofeiny.
to samo pomyślałem. Ciężko mi sobie wyobrazić tysiące badanych ludzi którzy po zielonej herbacie przez resztę dnia pochłaniają fast foody. Zielona herbata to trochę taki symboliczny napój ludzi świadomych zdrowotnie.
Mozna by to sprawdzic, ale nie dostalismy linku do artykulu oryginalnego.
A szkoda....
"Zielona herbata to trochę taki symboliczny napój ludzi świadomych zdrowotnie."
- moze i jest w naszej kulturze. A to badanie bylo robione w Chinach, i tam zwyczaje moga byc bardzo rozne od naszych, pod tym wzgledem.
Moze w chinskim MacDonaldsie mozna sobie kupic zielona herbate w zestawie?.....
Mozna. Ale gownianych gatunkow I do tego zmiotki w torebce
Pewnie nie sprawdzili. Ja nie piję zielonej herbaty, mój organizm jej po prostu nie przyjmuje, ale nie znaczy to, że muszę mieć jakieś paskudne nawyki. Nie wiem czemu myślisz, że to idzie w parze. O zielonej herbacie znalazłam jeszcze to, cyt. :
"Ale, zielona herbata ma także swoją mroczną stronę. Według najnowszych badań, związki zawarte w zielonej herbacie mogą zwiększać ryzyko anemii, bo hamują absorpcję żelaza z pożywienia. Już wcześniej udowodniono, że polifenole z winogron czy zielonej herbaty hamują wchłanianie żelaza z pokarmów roślinnych. Niedawno potwierdzono, że podobnie dzieje się w przypadku żelaza zawartego w hemie, składniku hemoglobiny. Taka postać żelaza jest najlepiej przyswajalną formą tego pierwiastka i spotykamy ją w czerwonym mięsie, winie czy rybach. Polifenole łączą się z jonami żelaza i tworzą kompleksy, które nie mogą przeniknąć z układu pokarmowego do krwi. Spożywając zbyt duże ilości zielonej herbaty, okazuje się, że zamiast oczyszczać organizm, narażamy się na anemię i niedotlenienie tkanek. Szczególnie ostrożne powinny być kobiety w ciąży i dzieci.
A wolne rodniki, które eliminuje zielona herbata, nie zawsze szkodzą. Makrofagi – komórki naszego układu odpornościowego – wykorzystują wolne rodniki do walki ze wszystkim, czego nie powinno być w naszym organizmie. Makrofagi mogą wytwarzać wolne rodniki i dzięki nim utleniać substancje toksyczne, pozbywając się ich z organizmu. Intensywne spożywanie zielonej herbaty może zaburzać ten proces. Dlatego istotne jest, by obok diety bogatej w polifenole nie zapominać o pokarmach z cysteiną, glicyną i witaminą C. To właśnie te substancje sprzyjają produkcji glutationu, naturalnego antyoksydantu, który odpowiada za zachowanie odpowiedniej równowagi wolnych rodników w organizmie.
Przed zieloną herbatą przestrzegają także dentyści – osoby, które mają tendencję do tworzenia się kamienia nazębnego, nie powinny spożywać jej często. Zielona herbata pozostawia na zębach trudny do usunięcia osad, zbliżony do tego powstałego w wyniku działania dymu tytoniowego. Co warte podkreślenia – czarna herbata nie wyrządza takich szkód szkliwu naszych zębów, mimo iż napar, który spożywamy jest znacznie ciemniejszy.
Generalnie, dietetycy i naukowcy są zgodni – zielona herbata to dobroczynny napój, którego spożywanie może dać nam mnóstwo korzyści. Ale jak w przypadku wszystkich produktów spożywczych – trzeba odnaleźć odpowiedni balans między zdrową rutyną a niezdrowym nałogiem."
jak pijesz od lat to organizm się zwyczajnie przyzwyczaił
To tyle i aż tyle.
Z wyjatkiem udlawienia sie herbata rzecz jasna :-)