Zrobili ją badacze z MIT w Cambridge w USA. Przypadkiem. Wcale nie szukali najczarniejszego materiału, chcieli tylko poprawić własności aluminium. Przy okazji utarli nosa pewnemu brytyjskiemu artyście, który chełpił się, że najczarniejsza czerń należy wyłącznie do niego.

Zanim naukowcy z MIT pochwalili się swoim dokonaniem, najczarniejszą substancją był Vantablack - powłoka z węglowych nanorurek (tysiąc razy cieńszych niż ludzki włos), którą stworzyli brytyjscy inżynierowie z Surrey NanoSystems.

Vantablack pochłania 99,965 proc. widzialnego światła, więcej niż czarne pióra rajskich ptaków, które stworzyła ewolucja i które wygrywają w wyścigu na czerń czerni w przyrodzie (zatrzymują 99,5 proc. promieni).

PRZECZYTAJ TEŻ: Najczarniejsza czerń w przyrodzie? Pióra rajskich ptaków!

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Niesamowita historia z tymi malarzami! :) Świetny artykuł!
    @mitani
    OK... ale Kapoor nie jest malarzem. nnoo może czasami, ale marginalnie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Niezły absurd, że jeden człowiek może posiadać na własność i wyłączność jakiś kolor. Teraz to ekscentryczny artysta, a za chwilę wielkie korporacje zaczną wykupywać kolory podstawowe. Czy taki kult prywatnej własności służy rozwojowi sztuki?
    @wujcioszela
    Samsung wykupi czerwony, LG niebieski, Sony zielony. Wrócimy do monitorów monochromatycznych, a następnie Epson, HP i Brother podzielą między siebie cyjan, magentę i żółty. Czerń już jest zastrzeżona ;-)
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @wujcioszela
    USA, ciekawe kiedy ktos wpadnie na opatentowanie plemnika ;)
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @wujcioszela
    Nie można mieć na własność koloru.
    Ale można opatentować wynaleziony przez siebie materiał - tu się chyba zgodzisz.
    Jeśli teraz opatentujesz materiał, który ma taki kolor, jakiego nie ma żaden inny na świecie, to de facto jesteś właścicielem tego koloru. Możesz ten materiał sprzedawać, nie sprzedawać, sprzedawać na określonych warunkach, decydując w ten sposób o tym, czy twój kolor na świecie będzie, czy nie, a jeśli tak, to u kogo i w jakich ilościach.
    Oczywiście twój monopol na kolor skończy się, kiedy ktoś wymyśli inny materiał, mający ten sam kolor - tego nie możesz zabronić.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @wujcioszela
    Nikt nie wykupił koloru na wyłączność. Ten artysta wykupił licencję wyłączną na wykorzystywanie patentu na produkcję tej farby w celach artystycznych. I oczywiście z chwilą wygaśnięcia patentu inni będą mogli produkować taką samą farbę i sprzedawać ją innym artystom.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @wujcioszela
    Nie kolor, ale wyłączne prawo do użycia jakiejś sztucznie wytworzonej substancji wykupione od twórcy tej substancji.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    kartofla tym wysmarować !
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    malarz Stuart Semple w swym gniewie wykazał się lekka ignorancją; różowy nie występuje w tęczy.
    @nietypowy
    istnieje zjawisko tak zwanej rozowej teczy ;)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Mamy do czynienia z narastającą paranoją kupowania czy też zastrzeganiem na wyłączność przedmiotów i zjawisk. T-Mobile zastrzegł magentę, jako znak towarowy na rzecz Deutsche Telecom, Apple obrys IPhona, a pewien kapelusznik z USA, zapałkę wkładaną za wstążkę kapelusza. A to tylko 3 pierwsze z brzegu przykłady.
    @tt
    "Apple obrys IPhona"

    To się nazywa "wzór przemysłowy" i, oczywiście po zarejestrowaniu, podlega ochronie prawnej również u nas.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czerń pochłaniającą 100% jest w wolsce, jest to kieszeń PiS-dzielca
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    Czarno widzę łączenie pazerności ze sztuką.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Mylą się. Najczarniejsze jest serce Jarosława...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0