"Koszmarne bakterie", oporne na antybiotyki, rozprzestrzeniają się o wiele szybciej, niż sądzono - alarmują autorzy najnowszego raportu opublikowanego w ?PNAS?. Niedawno ofiarą supermikrobów padła mieszkanka USA.

O śmierci kobiety z Reno w stanie Nevada od kilku dni rozpisują się media na całym świecie. Przyczyną jej śmierci było zakażenie, którego nie dało się wyleczyć żadnym dostępnym na rynku antybiotykiem.

To ostateczny dowód - jak podkreśla specjalny komunikat amerykańskich Centrów ds. Kontroli i Prewencji (CDC) - że antybiotykooporność oraz związany z tym zjawiskiem problem „koszmarnych bakterii” (nightmare bacteria, zwanych supermikrobami, opornych na wszystkie dostępne antybiotyki) jest jeszcze poważniejszy, niż dotychczas sądzono.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Narodził się mikrob, na którego nie działa już absolutnie nic" Jasny gwint nie wiem dlaczego kojarzy mi się to z prezesem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Niech bierze ten szalony świat. Mam nadzieję że go wyczyścić z ludzi tak że zostanie nas miliard i planeta odetchnie. Mam nadzieję że weźmie tych pomylonych starców putlera trumpa kaczego i inne ku....
    @disillusioned_and_in_denial. Ale rozumiem, że mając nadzieję na śmierć 6 miliardów ludzi masz także podświadomą pewność, że będziesz jednym z tego miliarda, który przeżyje?…
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @puuchatek nie, zupelnie i powiem ci wiecej mam to w dupie. ja juz raz umieralem i mialem okazje sie do tego przygotowac i pogodzic. potem jakos sie udalo i moze dlatego bardziej interesuje mnie dokad ta ludzkosc zmierza a nie ja sam jako jednostka. ja i tak umre.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    no u nas w Polsce też mamy takiego mikroba jego nazwa to PiS i jak na razie nie działa na tego stwora nic
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    tylko nasz pis potrafi zniszczyć wszystko a więc pewnie i tą bakterię. Dzięki temu jesteśmy bezpieczni.
    @jotys Widzę, że głupków na tym świecie nie brakuje, więc zapisz się do Kodu, tam na ciebie czekają.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @Jadwiga Przychodzka Zamelduj wykonanie zadania i spadaj
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    w Ameryce jest około 14 antybiotyków a w Polskiej aptece ? ? - " Niestety, okazało się, że bakteria była oporna na 14 antybiotyków, jakie aktualnie były dostępne w Nevadzie. " Dodawanie antybiotyków do paszy w hodowli kur, bydła to czarna karta weterynarii ! !
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nie rozumiem. Przecież antybiotyki NIE SĄ (jak chyba doskonale wiadomo???)jedyną grupą leków bakteriostatycznych, zaś odpornosć na antybiotyki z pewnością NIE powoduje odporności np. na sulfonamidy. Czy był jakiś istotny powód, dla których chorej nie leczono innymi lekami? Jeśli był, to podanie takij informacji było by chyba nader istotne?
    @marek l Ekhm, sulfonamidy to antybiotyki :-) z grupy chemioterapeutykow. Pozatym akurat oporność na sulfonamidy jest dość prosta, bo wystarczy zmniejszenie przepuszczalnosci dla leku :-) Widzisz różnice między bakteriostatyczne a bakteriobójcze?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @marek l W antybiogramach ocenia się wrażliwość antybiotyków również na sulfonamidy i inne leki nieantybiotykowe. Przy czym w ciężkich zakażeniach rola sulfonamidów jest znikoma. Na razie, bo może za 5 lat wrócimy do nich, tak jak się wróciło do kolistyny - kiedyś uważanej za bardzo słaby antybiotyk.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @bocieqq Niestety mylisz się, sulfonamidy to zupełnie inna grupa leków, zdecydowanie różna od antybiotyków. Bardzo istotny błąd. Co to znaczy "oporność na sulfonamidy jest dosyć prosta"? Przetłumacz to na ścicły język. Widzę różnicę między "bakteriobójcze" a "bakteriostatyczne" - co ona ma do mojego pytania? Nawiasem mówiąc - sam przeszedłem paskudne zakażenie, w ktorym nie udało sie dobrać antybiotyku. Uratowały mnie właśnie sulfonamidy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @marek l Skoro jestes taki świetny i pouczasz lekarzy, to może zgłos sie do jakiegos osrodka naukowego pracujacego nad tym problemem? A tak przy okazji - ta bakteria jest odporna na sulfonamidy, po prostu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @marek l A może według Ciebie to "półantybiotyki" (bo takie określenia z ust domorosłych farmakologów też słyszałem )? Wszelkie prawa rządzące antybiotykami stosują się też do chemioterapeutykow (MIC itp.). Różnica tkwi tylko w tym że chemioterapeutyki to substamcje otrzymywane sztucznie a antybiotyki spotyka się w naturze (lub są substamcjami olartymi na tychże). Koniec różnic. Co z tego że podasz substancję x jeśli bakteria wykształciła mechanizm w postaci śluzowej trudnoprzepuszczalnej otoczki (jak pseudmonas)? To że uratowaly Cię sulfonamidy to żaden argument. Mój znajomy urodził się z dodatkowym palcem u lewej ręki - idąc Twoim tokiem rozumowania na tej podstawie możemy wnioskować że ludzie mają 21 palców. Kompletna bzdura
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @dorry Nie pouczam lekarzy. Zadałem pytanie, ponieważ stwierdziłem, ze "nie rozumiem". Drażni Cie to? W ośrodku naukowym kiedyś akurat pracowałem, teraz zajmuję sie czymś bardziej dochodowym. Mam wrażenie, że obecne ośrodki pracuja beze mnie nad nowymi bakteriostatykami. Nie wiem skąd wiesz, ze jest odporna na sulfonamidy. Mozesz powiedzieć na które i w jakim stopniu? @ ulcus.rodens: nie, według mnie to nie "półantybiotyki". To sulfonamidy po prostu. To inna grupa zwiazków - amidy kwasów sulfonowych z grupą aminową w pozycji para względem grupy sulfonamidowej, jeśli już (jestem akurat chemikiem, sorry). Reszta argumentacji ... niepoważna. Trudno, nie porozmawiamy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @marek l "Nie wiem skąd wiesz, ze jest odporna na sulfonamidy." Wie na przykład stąd: Zbigniew Rybicki 'Antybiotykoterapia w problemach zakażeń szpitalnych', str. 156.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @marek l "W ośrodku naukowym kiedyś akurat pracowałem" Jako kto? Bo raczej nie zajmowałeś się pracą naukową. Łatwo poznać po tym, że nie zrozumiałeś "reszty argumentacji". A konkretnie tego, że z jednego przypadku nie da się NIC sensownego wywnioskować. Nie wiesz, czy "uratowały cię sulfonamidy". Możesz w to tylko wierzyć. Żeby stwierdzić, że jakiś lek działa, robi się badania na dużych próbach. Jedna grupa badanych dostaje jakiś specyfik, druga - kontrolna - placebo. Próby muszą być ślepe podwójnie albo i potrójnie. I na przykład wychodzi, że w jednej grupie nastąpiła poprawa powiedzmy w 80% prypadków, a w drugiej w 50%. Lek działa. Ale nigdy nie wiesz, komu konkretnie pomogło, a komu nie, bo poprawa nastąpiłaby i tak samoistnie. A takie wnioskowanie z pojedynczego przypadku (i to własnego) jakie zaprezentowałeś, jest ciężką zbrodnią z punktu widzenia metodologii. Stary wykładowca wbijał do głów: "Byli sobie dziad i baba, bardzo starzy oboje. Co z tego wynika? Ano nic, bo z N=2 nic nie wynika" (a co dopiero z N=1).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @marek l taki z ciebie chemik jak z koziej dupy trabka, sorry forumowy bystrzachu
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @kuba_wu, @ mkll95 Akurat pracą naukową, niestety. Oczywiście, że z jednego przypadku nie da sie nic wywnioskować toteż niczego nie wnioskowałem - w którym niby miejscu formułowałem wnioski??? Przytoczyłem go nie jako "dowod na wyższość tej terapii" - lecz akurat jako przyczynę mojego zainteresowania tą problematyką i próbę dyskusji. (Nawiasem, dotarłem już do prac na ten temat i może nimi się zajmę). Pytanie i próba dyskusji wywołały wrogość - trudno. Specyfika Internetu i nadreprezentacja ludzi z problemami , które próbują rozwiazać wystukując "taki z ciebie chemik jak z koziej dupy trabka, sorry forumowy bystrzachu"raczej nie szprzyjaja dyskusji. Pozdrowienia, sukcesów w poprawie samopoczucia życzę.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @marek l "szprzyjają" => sprzyjają. Bawcie się dobrze...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @marek l Jak znasz się na badaniach naukowych (znaczy czytasz ze zrozumieniem) to wystarczy zadać pytanie w googlu Klebsiella pneumonie New Delhi i wszystkiego dokładnie można dowiedzieć się.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czy próbowali bakteriofagi?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    "Na całym świecie liczba zgonów z tego powodu sięga obecnie 700 tys. rocznie." W ciągu 1 doby przybywa ponad 200tys. ludzi netto. 90 miln rocznie. NETTO. A zasobów nie przybywa ani ziemi rolnej.
    @yans2006 To umrzyj. Więcej jedzenia dla mnie. xd
    już oceniałe(a)ś
    0
    0