Kijów bronił się od 2.30 do 8.40 rano. Odłamki zestrzelonych dronów uszkodziły kilka budynków w różnych dzielnicach. Obyło się bez ofiar śmiertelnych, ale są poszkodowani. Wśród nich jest 11-letnie dziecko, które doznało silnego wstrząsu wskutek stresu.
Uszkodzona została też linia wysokiego napięcia - 77 budynków mieszkalnych i 120 innych obiektów w centrum miasta zostało pozbawionych energii elektrycznej.
To był pierwszy od tygodnia atak na ukraińską stolicę, ale tak zmasowanego nie było już od kilku miesięcy.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
W 1 dzień?
Co to w ogóle jest, rywalizacja jakaś? Po co to porównywać? A jakbyś musiał to poczytaj sobie ile dzieci z Ukrainy wysiedlono od początku wojny. Straty są ogromne dla milionów.
Czyli można wysyłać drony bojowe na miasto, bo w Ameryce biją murzynow?
Ty jesteś tak tępy, że bardziej tymi głupotami szkodzisz swojemu Putinowi niż mu pomagasz.
Naprawdę żałosne kłamstwa zbrodniarza Putina nikogo tu nie obchodzą. Ale jak widac dwoisz sie i troisz by wleźć mu w .... bo inaczej fuhrer Putin pogoni pod ukraińskie km-y
Ja jednak wierzę w to, że nie wszyscy rosjanie są takimi degeneratami jak ty.
Niech kacapia też się budzi w ciemności i chłodzie.
dej PonBóczku roztomiły, co by sie wcale niy pobudziły wszawe orki fuzlapowe
...czyli jest i dobra wiadomość. Dawniej do celu dolatywała ponad połowa.
Jeżeli to jest prawdziwa informacja w co b. Poważnie powątpiewam, obie strony tego konfliktu podają zero prawdziwych informacji rminformacji
To nagłe straszenie Rosją, że niby Rosja "zaraz zajmie Ukrainę i pójdzie dalej"
A przecież w zasadzie nic się nie zmieniło - Rosja nadal nie jest w stanie posuwać się naprzód, bohatersko walczy o kolejną małą dziurę - i tyle
Okazało się jedynie, że Ukraina RÓWNIEŻ ma problem z posuwaniem się naprzód, że po prostu dla obu stron defensywa jest łatwiejsza, niż ofensywa
I nic więcej - Rosja jest nadal SŁABA i się WYKRWAWIA - wedle starych planów USA
(a NATO wszak jeszcze nawet nie zaczęło - tu też nic się nie zmienia)
Jankesi, zdaje się, uznali że już wystarczy - i będą propozycje pokojowe teraz (a po cichu próby odwrócenia Rosji przeciwko Chinom - moim zdaniem bez szans powodzenia, bo Chiny nie pozwolą, gdyż ucapiły już Rosję i nie puszczą - no ale próbować trzeba)
Natomiast to "przestawienie wajchy" wydaje mi się pożyteczne
Nie pozwala albowiem pogrążyć się Zachodowi w tym jego ulubionym, błogim ciepełku: "Rosja już nam nie grozi, teraz w Izraelu się tłuką, a w ogóle to czas na poobiednią drzemkę"
Więc jak teraz czytam np Fiszerów w Polityce - to ich rozumiem
Zresztą oni (między wierszami) też dają znaki: trzeba znowu postraszyć, bo inaczej znowu zaczniemy chrapać, jak po roku 2014...
A chrapać faktycznie nie wolno i TRZEBA się zbroić - bo chcemy wszak POKOJU
Wzrost PKB Rosji wynika WYŁĄCZNIE z przestawienia się na gospodarkę wojenną: więcej czołgów i innego żelastwa do przepalenia na froncie, a nawet więcej usług medycznych i innych takich (na polu bitwy)
To są wszystko "puste kalorie" ekonomiczne, Rosjanom od tego nie żyje się lepiej
Neokonserwa jankeska jak dotąd trzyma krwawy pysk Rosji z dala od centralnej Europy - i oby jak najdłużej to trwało :)
A kogo obchodzi ten mitoman i fantasta ze skrajnej prawicy ? Chyba tylko przygłupiego raszyste jak ty.
im lepiej pracują na Ukrainie siły obrony powietrznej, tym gorsze zaopatrzenie kraju w prąd i wodę.