Bojownik czy dezerter? Jak umniejszyć swoją rolę, równocześnie broniąc radykalnych poglądów? Główny oskarżony w procesie o najbardziej śmiercionośny atak terrorystyczny w dziejach Francji wreszcie zabrał głos.
– Nadal się waham, czy odpowiadać na pytania. Zacznę może od deklaracji: nikogo nie zabiłem, nikogo nie zraniłem, nie spowodowałem nawet najmniejszego zadrapania – tak 9 lutego zaczęło się siedmiogodzinne przesłuchanie Salaha Abdeslama, głównego z 20 oskarżonych w procesie o zamachy terrorystyczne w Paryżu w listopadzie 2015 r., w których zginęło 130 osób, a ponad 400 zostało rannych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Do tego doszła teraz szkoła koraniczna Czarnka z piekła rodem!
szkoła biblijna raczej
Moim zdaniem, powinni faceta odesłać w samych gaciach tam, skąd przyjechał. Zrzucić go ze spadochronem z samolotu, nie tracąc nawet paliwa na lądowanie. Niech sobie radzi sam wśród swoich. Ale będzie miał tam równie dobrze jak we francuskim pierdlu, gdyż i w jednym i drugim miejscu zostanie uznany za tchórza i zdrajcę.
Lincz? Mają dać mu w zawiasach 5 lat?
To on zawiózł terrorystów na stadion wiedząc co będzie.
Nawet jak dadzą mu rok za każdego zabitego to będzie 100 lat w pierdlu.
W takim razie trzeba zorganizowac zrutkę na spadochron bo inaczej zrzucą go bez niego.
urodził się w Belgii, przypominam.
Znaczy, na Molenbeek? Do domu, a konkretnie do sypialni?
I ma obywatelstwo francuskie.
Co za debil. Przestraszył się piekła i boskiej kary... w XXI-szym wieku. Dżizasku...japie....
"Obcinanie głowy? Przed obaleniem kary śmierci we Francji robiono to samo przy poparciu ludności."
Tylko we Francji nie kozikiem przez kilka minut, a w sekundę na gilotynie. Niby efektem jest w obu przypadkach obcięta głowa, ale dla poddawanego zabiegowi pacjenta jest jakby różnica.
Dokładnie, to że świnia rodzi się w stajnie, nie znaczy, że staje się koniem,
Dobrze gadasz. On ma obywatelstwo francuskie, a nie belgijskie.