O tajnym więzieniu w Dubaju opowiedziała przetrzymywana tam niedawno młoda Chinka, której udało się uzyskać azyl w Holandii. Jej towarzyszami niedoli byli prześladowani przez Pekin muzułmańscy Ujgurzy

Opowieść 26-letniej Wu Han, obywatelki Chin, usłyszeli dziennikarze agencji informacyjnej AP.

Pekin ma coraz większe wpływy w Dubaju

Od pewnego czasu w emiracie, w którym znajduje się największa w regionie baza amerykańska, szybko rosną wpływy Chin. Dowodów na to nie brakuje. W maju do aresztu deportacyjnego w Dubaju wsadzono 19-letniego Chińczyka wraz z narzeczoną. Chiny zażądały ekstradycji blogera Wanga Jingyu, a Dubaj się ugiął, bo robi z Pekinem korzystne interesy i podpisał z nim układ o ekstradycji. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Tylko patrzeć, a pojawią się pływające więzienia na wodach eksterytorialnych.
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    Działania PiS prowadzą do tego aby w Polsce było wkrótce tak jak w Chinach.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    W sumie logiczne - muzułmańskie państwo zezwala Chińczykom na budowę eksterytorialnego więzienia na swojej ziemi, w którym ci będą przetrzymywać innych muzułmanów. Czego nie rozumiecie? Polityka jak zawsze.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Nawet to zerżnęli z Amerykanów.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Poprawcie błąd w tytule.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    No proszę, Chiny są już jak Aneryka xD
    już oceniałe(a)ś
    6
    6
    O, to już całkiem działają jak Amerykanie.
    już oceniałe(a)ś
    8
    10