Prokurator Generalny Adam Bodnar twierdzi, że za "maksymalnie kilka tygodni" złożone zostaną wnioski o uchylenie immunitetów w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
Minister sprawiedliwości zapytany w TVP Info o śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości powiedział, że wnioski o uchylenie immunitetów w związku ze śledztwem zostaną złożone "maksymalnie w ciągu kilku tygodni". Bodnar kilka dni temu rozmawiał w tej sprawie z prokuratorem krajowym Dariuszem Kornelukiem.
Prokurator Generalny nie sprecyzował, kogo wnioski będą dotyczyły. - Na pewno będzie to więcej niż jedna osoba i na tym chciałbym poprzestać - powiedział minister.
Fundusz Sprawiedliwości to źródło, z którego finansowana powinna być pomoc dla ofiar przestępstw oraz system wsparcia osób wychodzących z więzień po odbyciu kary. Środki na te cele pochodzącą m.in. z nawiązek zasądzanych przez sądy w sprawach karnych.
Wszystkie komentarze
Wyj, posłuchamy z przyjemnością :)
nie czepiaj się, on się tylko przedstawił ;-)
Nic dodać, nic ująć. :)
Pomarzyć miło - ale na wyczyszczenie domów z obciążających materiałów Ziobro dostał trzy miesiące. Na razie powodu do paniki nie ma, niestety.
Najbardziej obciążające są same przelewy środków z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz firm i osób nieuprawnionych. A te dość trudno wyczyści, to po pierwsze. Po drugie, nie trzeba szukać wielu takich działań, wystarczy udowodnić jedno. I po trzecie, w areszcie panowie Ziobro & Co. już sobie przypomną co trzeba. Oni zasłużyli na takie samo traktowanie, jakie stosowali wobec innych.
Fajnie. Tylko czego, w takim razie, szukali w domach Ziobry?
Papierowych potwierdzeń tych przelewów?
Czy, po prostu, pozorowali działanie?
W postępowaniu karnym są pewne zasady co do czynności, które się wykonuje rutynowo, nawet jeśli się nie liczy na wielkie efekty, bo potem ktoś może zapytać dlaczego jakiejś czynności akurat nie wykonano. Można było przeszukać, to przeszukano, może coś się znajdzie przydatnego w sprawie. O ile wiadomo, to przede wszystkim pozajmowane różne urządzenia służące do komunikacji elektronicznej, komputery, tablety, smartfony, więc zapewne sprawdzano czy na jakimś gmailu czy whatsappie, do których trudno się dobrać od strony polskiego operatora, nie znajdą się jakieś polecenia przekazania konkretnych kwot konkretnym podmiotom.
Standardowe przeszukanie w sprawie…
Czyli działania pozorowane.
Chociaż w takiej sprawie ciszej być powinno. Bo bez zapowiedzi i uprzedzania skuteczniejsze będą nie tylko działania służb, ale i reakcje PiS-mafijnych przestępców, w takiej sytuacji, mogą być całkiem ciekawe. A nawet zaskakujące. Życzę im tego zaskoczenia każdego dnia i każdej nocy. Oby to szło do przodu, bez zbędnej zwłoki.
Ale areszt tymczasowy nie podlega uwalniaczowi, a kilkanaście miesięcy na prawomocne skazanie to tempo ekspresowe.
A skąd pewność, że zastąpi go ktoś z innego obozu politycznego?
Wręcz przeciwnie: pozwalając Ziobrze, Obajtkowi czy Glapińskiemu chodzić na wolności, prowadzimy kampanię wyborczą kandydata PiS.
I co z tego?
Prawdopodobnie o Wosia i Romanowskiego , Ziobro w tych sprawach nie podejmował decyzji ale oczywiście może mieć brak nadzoru .