To, co wydarzyło się na spotkaniu w Ciechanowie, to nie był incydent, czy - jak tłumaczy wypowiadający się pogardliwie o prof. Antonim Dudku miejscowy proboszcz ks. Jan Jóźwiak - nieporozumienie. Nienawiść na wiecach Karola Nawrockiego staje się normą.
W Oławie popierany przez PiS kandydat na prezydenta zniszczył okładkę komiksu dla dorosłych, który – jego zdaniem – demoralizuje dzieci. Ceremonia, budząca skojarzenia z paleniem książek, dała pretekst do rozpoczęcia ataków na osoby LGBT. Na Jasnej Górze, gdzie Nawrocki spotkał się z pielgrzymującymi do sanktuarium kibicami, krzyczano „raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę!". Nawrocki się uśmiechał. Tak samo było w Lęborku, gdy jego zwolennicy skandowali hasło „nie bać Tuska". Zaś swojego rywala Rafała Trzaskowskiego Nawrocki pogardliwie nazwał „klaunem".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jaki urwa Pan.
Za to małomiasteczkowy i wiejski suweren jest zachwycony
Nie, nie! Ja jestem suweren wiejski i nie jestem zachwycona. Proszę nie uogólniać.
Ja również jestem suweren wiejski i wypraszam sobie takie insynuacje.
A bańka Demokratyczna znowu hamletyzuje. Ręce opadają
A co, nie podoba ci sie kandydat niezależny, samobieżny i samostrzelny? :-))
Już ten od wkładek ortopedycznych był lepszy - przynajmniej śmieszny. Tu niestety śmiać się nie ma z czego. Czarne czasy idą na świecie. Nie dajmy im dojść do głosu u nas. Opamiętajmy się wszyscy i zagłosujmy zgodnie na jednego przyzwoitego człowieka. Bo będzie źle.
Czego im życzę z serca szczerze.
Lewym tylko w wypadku, gdyby ktoś drugi policzek nadstawił.