Szukaj ochłody w miastach, przygotuj się na więcej turbulencji w samolocie i spodziewaj się, że więcej turystów będzie spędzać wakacje w chłodniejszych krajach. "The New York Times" wyciąga lekcje z tegorocznych wakacji na przyszłe lata.

Kia Karjalainen i jej siostra spędzały wakacje w Grecji, kiedy sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. - Byłyśmy w naszym pokoju hotelowym i nagle powiedziałam do siostry: "Naprawdę mocno śmierdzi dymem. Czy coś się pali?".

Była połowa lipca na wyspie Rodos, a dym wraz z pożarem zmierzał w ich kierunku. Samoloty latały nad ich hotelowym basenem, dostarczając wodę do gaszenia ognia. Wszystko, łącznie z ubraniami, było pokryte cienką warstwą popiołu. Karjalainen, koordynatorka eventów z Londynu, próbowała przebukować ich loty do domu, ale wszystko było zarezerwowane.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Biedna Finlandia! Brońcie się przed najazdem kretynów zwanych turystami zadeptującymi wszystko i niosącymi niewyobrażalną głupotę
    @premie-nam-sie-naleza
    szczególnie tych anglojezycznych
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    „oficer do spraw upału”? To niezdarna kalka językowa z angielskiego gdzie „officer” to po prostu „urzędnik”
    @ssnowak21
    też to chciałam napisać
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    "Lipiec okazał się najgorętszym miesiącem w historii naszej planety" - nie wiem czy to głupota autora czy tłumacza, ale z całą pewnością nie był to najgorętszy lipiec w historii planety, tylko historii POMIARÓW. A te prowadzimy od raptem kilkudziesięciu lat.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Trzeba po prostu przyglądać się mieszkańcom miast takich krajów jak np Arabia Saudyjska - i się uczyć
    Oni tam od stuleci mierzą się latem z temperaturami, które nam na razie jeszcze nie grożą
    A od dziesięcioleci gotują się w zasadzie każdego lata
    I jakoś z tym żyją - po prostu muszą przeczekać te dwa najgorsze miesiące, gdy jest plus 50 starając się nie wychodzić za dnia na zewnątrz (albo tylko na chwilę)
    Przez resztę roku już mają fajnie - np dzisiaj w Mekce jest plus 29 i słoneczko zza chmurek...

    To trochę tak, jak mieszkańcy Norylska: cały rok da się żyć, byle przetrwać te dwa miesiące w roku, kiedy jest/bywa minus 50...
    Jedni się dochładzają, inni docieplają - jedni i drudzy jak najrzadziej wychodzą ze sztucznie klimatyzowanych pomieszczeń (a jak już muszą, to na jak najkrócej, odpowiednio ubrani, etc)

    Ludzie potrafią się dostosować, byle picie i jedzenie było
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Jak ktoś lubi komary to fińskie jeziora są idealne.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Na biegunie polnocnym nie ma pingwinow!
    @sugus
    Zawsze można je sprowadzić dla turystów ...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Od kilku lat nie jeżdżę na wakacje do południowej Europy z uwagi na upały. Spędzanie czasu z małymi dziećmi tak żeby wychodzić wieczorami i poranka mi jest dość kłopotliwe. Cześć atrakcji zamyka się wcześnie (może teraz się to zmieniło). Najchętniej jeździła bym na południe na wiosnę. Niestety terminy wakacji nażucają lato. Na szczęście w Polsce coraz cieplej. Przydały by się zmiany terminów ferii szkolnych.
    @paulisia43210
    Można zawsze polecieć do Dubai na narty.
    Ośrodek otwarty przez cały rok.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    zastanawiam się, jak wzrost temperatury o zaledwie 1 stopień zaczął straszyć turystów
    już oceniałe(a)ś
    0
    0