Czasami śmiechu dusić się nie da, jeśli się nie chce samemu udusić. Na przykład - czytając felieton Ryszarda Terleckiego w "Dzienniku Polskim".

Są takie profesje, których przedstawiciele wzajemnie podważają swoje kompetencje lub szydzą ze swojej pracy. Ileż to razy słyszeliśmy od blacharza samochodowego pytanie: „A kto to panu klepał?!", a od stomatologa: „Kto panu robił to wypełnienie?!", i ileż to razy czytaliśmy bezlitosne eseje tłumaczy, którzy innym tłumaczom wypominali, że na przykład przełożyli zdanie: „Honey, I’m home" jako „Miodzie, jestem domem"? Felietoniści są inni.

Felietonista wie, że jego praca to stąpanie po cienkim lodzie, a więc sprawa życia lub śmierci. Współczuje zatem po cichu innym felietonistom, nawet o odmiennych poglądach politycznych czy światopoglądzie. Felietoniści czytają felietony kolegów i koleżanek z rzadka, zwykle z zazdrością, że komuś się udało znaleźć dobry temat i opowiedzieć go, wykonując przy tym spektakularny piruet. Kiedy zaś koledze lub koleżance zdarzy się rąbnąć o lód i zrobić w nim przy tym przerębel — duszą w sobie zawistny śmiech, żeby nie zapeszyć, bo i ich może to przecież spotkać.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ciekawy problem do rozwiązania. Jak długo należy kształcić durnia, by nim nie przestał być??? Czy tytuł profesora UJ jest do tego warunkiem koniecznym, czy zaledwie wystarczającym???
    @korab1
    Biorac pod uwage areopag profesorow zasiadajacych u Rydzyka Tadeusza, roznych Rozkowskich i Dude Starszego slowo profesor zaczyna sie kojarzyc z niedoborem intelektu. Znacznie powazniejszym niz ten, o ktory pisarz Zulczyk podejrzewa Dude Mlodszego.
    już oceniałe(a)ś
    79
    0
    @korab1
    Tak na marginesie - Terlecki nigdy nie był i nie jest profesorem UJ.
    już oceniałe(a)ś
    44
    0
    @korab1
    zawsze był ponury, arogancki, bezczelny i niechlujny
    już oceniałe(a)ś
    47
    0
    @a.r.c.o
    Nie zagłębiałem się w życiorys tego ponurego osobnika, opieram się na doniesieniach medialnych.
    PS. Tak na marginesie, kto głupszy on czy Legutko???
    już oceniałe(a)ś
    41
    0
    @korab1
    Poza tym, korabie, po co współczuć Matczakowi?
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    @bra-tanki
    Po ostatnich jego popisach współczuję mu - głupoty. A Jagusi współczuję, że, choć panienką jest, matczakowe bzdury czytała.
    już oceniałe(a)ś
    21
    3
    @korab1
    "Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję" - Jerzy Dobrowolski.
    już oceniałe(a)ś
    40
    1
    @korab1
    on poważnie jest profesorem UJ?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @korab1
    Nie można porównywać Buraka do Dzbana. To inne kategorie niedostatków intelektualnych. Chociaż równie niebezpieczne i szkodliwe.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @a.r.c.o
    A ponadto warunek wystarczający jest mocniejszy niż konieczny, więc „zaledwie” nie pasuje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @korab1
    Gdybym miał dzieci w wieku odpowiednim do sudiowania Uniwersytet Jagieloński nie byłby brany pod uwagę i to nie tylko z powodu tego ćpuna, któremu nie podoba się tęcza
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @korab1
    oboje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @zyzol
    oboje
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @buddakot
    Mam swoje lata i pamiętam, że na mojej uczelni(lata70-80)zostawali i mogli robić kariery tylko mocno partyjni lub donosiciele. Nikt inny nie miał szans.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wywody ćpuna, żegnaj stary zgredzie.
    już oceniałe(a)ś
    182
    1
    Miło przeczytać artykuł napisany piękna polszczyzną, ze złośliwościami nie będącymi obelgami. Czytajcie, panowie redaktorzy i uczcie się (to o nauce nie dotyczy Dudy, bo nic nie ma o przerwach, a poza tym on jest na etapie podstaw matematyki).
    już oceniałe(a)ś
    180
    1
    Terlecki to kliniczny przykład jakie spustoszenie w mózgu czyni wdychanie butaprenu i pochodnych, nawet jeśli miało to miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej.
    Niezły temat na rozprawę doktorską z bogatą bibliografią.
    @avrack
    To nawet gorzej, że kilkadziesiąt lat wcześniej, bo im młodszy mózg, tym większe spustoszenie sieją w nim środki odurzające :-D
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    @avrack
    Gorzej, to zaczadzenie religią. Butapren ma niewiele do rzeczy.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    To apokryf.
    Nikt o zdrowych zmysłach nie jest w stanie przyjąć, iż ćpun o mózgu wypalonym wdychanym rozpuszczalnikiem, syn konfidenta i pieszczoch MO jest w stanie wydalić z siebie gramatycznie poprawne zdanie złożone.
    już oceniałe(a)ś
    118
    0
    Felieton zaczyna się takim akapitem:

    "Stara obsesja Francuzów, żeby pozbyć się Amerykanów z Europy, zadufanie Niemców, którzy uważają, że zawsze dogadają się z Rosją, więc nic im nie grozi, a także pompowany rosyjskimi łapówkami Parlament Europejski, w którym lewicowa większość zajęta jest głównie klimatyczną paranoją - wszystko to sprawia, że za chwilę obudzimy się w Europie bezbronnej i sparaliżowanej strachem. "

    Diagnoza częściowo słuszna, choć przerysowana. Terlecki zapomnial jednak odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób PiS miałby tu pomóc.

    Świat ma coraz większe problemy z dala od Europy. Europa jest potrzebna silna, a rozdrobniona, z dużym środkowoeuropejskim krajem podkryzających wszystkich na około. Polsce potrzebny jest stabilny sojusz z USA, który można osiągnąć tylko będąc stabilnym partnerem.

    Retoryka rosyjska i tyle.
    Zwalniam autokorektę i za nią przepraszam.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    @mirgda
    Miło, że się przedstawiłeś.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    degenerat
    już oceniałe(a)ś
    84
    1
    "Czasami śmiechu dusić się nie da, jeśli się nie chce samemu udusić. "

    Udusić to się można oparami budaprenu np. , jak się za dużo wciągnie to podobno mózg potem nie funkcjonuje i człowiek zaczyna bredzić. Oczy są podkrążone, nie za ciekawa to sytuacja medyczna. Oczywiście nic nie sugeruje
    @conderus
    Generalnie popieram. Jedynie napomknę, że chodzi o "Butapren" -- od "buta", nie od "budy".
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    @User2501
    A nie od 'buty'?
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @User2501
    Butapren od nazw związków chemicznych butadien i chloropren. Buta-di-en zaś, jak sama nazwa wskazuje, to węglowodór nienasycony, który ma tyle atomów węgla, co butan (buta-) oraz dwa (di-) podwójne (-en) wiązania w łańcuchu węglowym.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @a_usher
    Nienasyceni to oni byli od zawsze, ale wiązania (chociaż podwójne) jednak pękły - i koniec.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @hubba_hubba
    Koniec to będzie, jak każdy atom wyrwą z łańcucha, zwiążą z wodorem i zamkną w klatratach.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0