Kultura chce, żebyśmy wstydzili się przede wszystkim tego, co daje najwięcej radości

Wstyd oblewa nas rumieńcem, co się z falą gorąca kojarzy, tymczasem dawne studiti sę rzecz jasna z ziębnięciem się łączyło. Oba jednak uczucia nieprzyjemne. A słowo styd, jeszcze zanim przybrało początkowe w (pewnie wcześniej było wstyditi niż wstyd) oznaczało nie tylko uczucie, ale i konkretniej to, co wystawione na widok publiczny mogło to uczucie powodować, czyli genitalia, inaczej srom (dawniej i do mężczyzn się ono odnosiło). Zresztą i słowo srom odnosiło się do wstydu, sromania się. Różnych fragmentów naszej cielesności możemy się wstydzić, kultura chce, żeby najpierw tego, co daje najwięcej radości.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Towarzysze z PZPR to się przynajmniej wstydzili, autorytetów narodowych nie ruszali, Pisowcy są całkowicie bezwstydni, głupotę uważają za "dumę narodową".
    @chemik49.
    ..i nieuctwo.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Kiedyś powodem do wstydu mogło być kłamstwo... Teraz kłamią bez zażenowania najwyżej postawione osoby w państwie - bez dobrej umiejętności kłamania, nikt się do polskiego rządu i sejmu nie kwalifikuje.
    @marinero787
    Nie trzeba dobrze kłamać. Wystarczy bezczelnie.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    PIS nie zna pojęcia wstydu - kompletnie nie zna. Dymisja honorowa lub przyznanie się do błędu, winy, przeprosiny za krzywdę, itd. to takie niepisowskie.
    już oceniałe(a)ś
    32
    0
    Myślę, że Chrystus chodził bez majtek.
    @jamnikâ jaskiniowy
    tfuuu, bezwstydnik ! Na usprawiedliwienie możnaby dodać, że w tamtych czasach przecie nie było taniego szwedzkiego domu handlowego H&M ani popularnych w RP lumpeksów. no to wychodzi na to że drzewiej trza było bez majtek. A teraz to "bezmajtek" jest modne i nabrało popularności. Tu patrz na tego od orlenu tj tego znanego m.inn z wcześniej opisywanej kulturalnej mowy z silnym naciskiem na K.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Tu chyba nie o piętnowanie przyjemności chodzi, tylko o bolesne dla wielu przypomnienie, że jesteśmy z królestwa zwierząt, co wielu ludziom jakoś umyka.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Barbara Skarga, filozofka, określiła bezwstyd, jako perwersję zła. I cóż, wiem, że to bardzo trafne. I prawdziwe.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Ale ma muły na zdjęciu
    już oceniałe(a)ś
    4
    0