Czytelnik napisał: „Od czasu wyborów o powstawaniu nowego rządu mówią wszyscy i wszędzie. Dziennikarze i inni komentatorzy często używają wyrażenia »rząd się formułuje«. Czy moje przekonanie, że formułuje się zdania, a rząd to raczej się formuje, było błędne? Może te dwie formy mogą być używane zamiennie? Bardzo proszę o wyjaśnienie, kto tu ma rację".
Ucieszył mnie ten list, ponieważ rzeczywiście od jakiegoś czasu często słyszymy (i czytamy) zamienne używanie wyrazów formować i formułować. Już, już miałam o tym pisać, ale pomyślałam, że może się czepiam, że każdemu zdarza się przejęzyczyć, że dziennikarze cytują dosłownie, więc nie poprawiają… Ale dzisiaj znów czytam wypowiedź polityka opublikowaną przez pewną gazetę: „Chcemy, by skład tego rządu różnił się od obecnego. Natomiast co do konkretnego składu, to będziemy mówić, gdy zostanie już sformułowany". Albo: „Prezydent wczoraj wieczorem powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję sformułowania nowego rządu" – to duża stacja telewizyjna. I jeszcze portal: „Lecz w tym formułowaniu nowego rządu nie chodzi wcale o to, by PiS utrzymał się przy władzy". Ta zamienność działa w dwie strony, oto przykład: „Patrząc na to, w jaki sposób są sformowane treści traktatów…".
Wszystkie komentarze
Dziennikarze pracujący w radiu i telewizji musieli posiadać tzw. Kartę mikrofonową, czyli zdać bardzo trudny egzamin z poprawnej polszczyzny i dykcji.
W redakcjach pracowali korektorzy, którzy nie dopuszczali do pojawiania się koszmarków językowych w prasie.
Teraz to żałość i ból.
Często reaguję wpisami na błędy i zastanawiam się, kto tym dziennikarzom - ludziom pracującym słowem - dał maturę z polskiego.
Ale większość reakcji na moje wpisy to w najlepszym razie niezrozumienie, czego się czepiam. W gorszym - rady, żebym wyjęła kij…
A przecież szacunek do własnego języka to element patriotyzmu.
Ale tam !
Patryjotys to szkalować niemieckom partie z jej rudym przywódcom..
Jak to teraz mówią, dokładnie.
To poprawny język, poprawna polszczyzna, czyni naszą mowę zrozumiałą.
Tymczasem nawet dziennikarze tv i radia, na antenie (!), mówią "po polskiemu" !
Zwłaszcza młodzi.
Mam wrażenie, że w szkole uczyli się nie poprawnego pisania wypracowań (logicznego i jasnego formułowania myśli na jakiś temat) a jedynie rozwiązywania testów.
Obrzydliwość
chyba Morawieckiego
Fakt (z dokładnością do nazwiska) - ten rząd nie jest i nie będzie formowany, a jedynie formułowany :-D.
ludzia trzeba tumaczyc zeby mieli dobrom.
Bynajmniej masz racje. Doskonale rozumię Twój bul. Ludziom się wydaje, że wszystko wiedzom, ale gdy otworzom buzie, to aż czasem cierpnie skóra.
miało być: ludzią się wydaje :-D
Sie na wodza zapatrujom i sie wysławiajom jak on..
Wśród młodych kobiet nastała jakaś dziwna maniera wypowiadania takich słów jak się, ci, wziąć, posiadać itp. tak jak jak by były Rosjankami albo Ukrainkami. Mówią z takim "dzjiwnym" rosyjskim akcentem. Skąd to "sję wzjęło"?
Tak !
No i ta maniera na koniec frazy : " tak? "
Straszne !
Ale że nie mgliście a mglisto? Czy po prostu będzie mgła?
Będzie padało czy będą opady? Rzęsiście będzie padało?
Chyba można powiedzieć, że będzie padał deszcz lub będzie deszczowo. Tak samo jak będzie mgła, lub będzie mgliście.
" i to niestety wielu czyni."
Oburzasz sie na to "że rano będzie mgliście", ale nie oburza cie wlasne uzycie jezyka koscielnego ("To czyncie na moja pamiatke") zamiast poprawnego polskiego " i to niestety wielu ROBI."
Zanim poprawisz, sprawdź w słowniku:
wsjp.pl/haslo/do_druku/17803/mgliscie
"Mgliście" to w pierwszym znaczeniu mglisto, z mgłą.
W drugim - niejasno, niekonkretnie.
Rano dobrze słyszałeś, pewnie jeszcze kiedyś usłyszysz - może w piosence?
"W listopadzie, w polu, w sadzie, cicho, szaro, mgliście..."