Polacy po nudnym, mało atrakcyjnym meczu wygrali w Warszawie 1:0, czym choć częściowo zrehabilitowali się za piątkową porażkę z Czechami. - Możemy w naszej grze poprawić wiele rzeczy, zwłaszcza jeśli chodzi o opanowanie piłki. Zwycięstwa w tym pomagają. Proszę pamiętać o tym, że mieliśmy razem tylko kilka treningów - mówił po meczu trener reprezentacji Polski Fernando Santos. - W meczu z Albanią podobało mi się pełne poświęcenia podejście zawodników, wszyscy sobie pomagali, grali solidarnie. Uważam, że to bardzo ważne. Podobało mi się też wsparcie publiczności, dziękuję tym, którzy byli na trybunach, a także tym, którzy oglądali mecz w telewizji i cierpieli razem z drużyną. Zwycięstwo cieszy, ale wiem, że przed nami jeszcze wiele pracy. Dobrym punktem wyjścia do niej będzie utrzymanie tego poziomu koncentracji i zaangażowania w grę, co w meczu z Albanią - dodał.
Wszystkie komentarze
A te pepiki, te albańczyki to nie są katoliki i jotpedwa nie kochają. Owczaki i mołdawiane też nie. Wolska powinna wystąpić z tej grupy i zażądać przeprosin.
Albania miała okazję przegrać z nami 3:1 i nie skorzystała. A mogli być naszymi przyjaciółmi.