Związany z polską kadrą portal Skaczemy.pl napisał we wtorek rano na Twitterze: „Polscy reprezentanci wszyscy z negatywnymi testami Covid-19 co jest ostateczną nieodwołalną przepustką do dzisiejszego konkursu w Oberstdorfie. Do zobaczenia na skoczni o 14:30 wszyscy gotowi do walki”.
Kolejne negatywne wyniki spełniają warunek dopuszczenia Polaków do konkursu. W poniedziałkowy wieczór trenerzy reprezentacji startujących w 69. TCS jednogłośnie zdecydowali – wespół z FIS – że jeśli wykonane chwilę wcześniej kolejne testy zawodników Michala Doležala dadzą wyniki negatywne, to zwolnieni wskutek tego z kwarantanny Polacy wrócą do rywalizacji w Turnieju jeszcze w Oberstdorfie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
I po co było się napinać, panie Małysz?
Nie. Raczej, ze wysle im nastepna partie Ostjuden
Ty myślisz, że Niemcy tylko myślą jak wykiwać Polaków? Nikt się tam nie jara skokami, to dyscyplina niszowa. Polakami też nikt się tam nie przejmuje. Bałagan z koronowirusem zdarza się też Niemcom, ot i cała afera. A u nas wytacza się najcięższe działa. Paranoja...
To taki lek na polskie kompleksy wobec zachodu !!!
Gdzieś ludzie "jarają" się krykietem, gdzieś frisbe, czy innym golfem, a gdzieś indziej skokami czy żużlem, a może nawet szybownictwem. Pozwól im cieszyć się czym chcą, wydawać swoją kasę na kogo chcą i leczyć swoje kompleksy jak chcą. Ty pewnie masz na to swój sposób. Dla mnie piłka nożna jest mocno przereklamowana, a na skokach przynajmniej można się fajnie zdrzemnąć ;)
Zgoda, mnie tylko wkurza ten nacjonalistyczny ton i leczenie tym kompleksów narodowych.
A żużel to następna taka dyscyplina, niszowa nawet wśród sportów motorowych.
W Niemczech i Austrii skoki są bardzo popularne. Rok temu oglądalność TCS w niemieckiej telewizji ARD lub ZDF wynosiła do 30 %. W austriackim ORF1 było jeszcze więcej. W czasach Hannawalda TCS oglądało dwa razy więcej Niemców niż teraz.
Zgoda, TCS oglądają, to już wieloletnia tradycja i wyjątek potwierdzający regułę. Ale zobacz inne konkursy - puste trybuny zapełniane na siłę przez organizatorów licealistami, w każdym kraju poza Polską.
Mnie też, ale nadmierne zwracanie na to uwagi wzmaga to jeszcze bardziej (chyba już jesteśmy trochę przewrażliwieni). Narodowcy (=kibole) już i tak zbyt wiele sobie przywłaszczyli i próbują przywłaszczać, ... i może właśnie w takich niszowych sportach jest miejsce do kibicowania dla normalnych, uśmiechniętych ludzi, na "piknikowców" z dziećmi, których jara nowy kombinezon Stocha, czy Hampela , a polskiej flagi używają bo po prostu chcą im kibicować.
I znowu się mylisz. Na konkursach we Willingen, Klingenthal, Kulm albo w Planicy jest pełno ludzi. W Norwegii, Finlandi albo Japonii rzeczywiście bardzo mało. W pewnym sensie prawie każdy sport jest niszowy w tych krajach, które nie mają w nim sukcesów. Dobry przykład: bobsleje, łyżwiarstwo, hokej a nawet lekkoatletyka, tenis czy formuła 1. (Apropos, w Niemczech skoki często nazywa się „Formel 1 des Wintersports“). Nie zmienia to faktu, że sportowcy tych dyscyplin zasługują na szacunek, taki sam jak np. Lewandowski czy Usain Bolt. Nie wiem, o co Ci właściwie chodzi. Chyba tylko chcesz udowodnić, że Polacy są głupi i niczego nie potrafią. W każdym kraju jest tak, że są prawdziwi kibice i tacy, którzy stroją się tylko w cudze piórka i którym chodzi o narodową megalomanię. W porównaniu do piłki jest w skokach tych drugich nawet bardzo mało. A więc nie jaraj się tym, że inni się tym jarają i trzymaj się faktów zamiast apodyktyzmu.
Sprawdź ile Niemców ogląda skoki w tv to się zdziwisz. Bardziej kibicują biatlonistom i to od lat. Gdybyśmy mieli np. piłkarską drużynę klubową w Lidze Mistrzów, to ekscytacja byłaby uzasadniona. Piłka to sport światowy a skoki, powtarzam to nisza. Ilu skoczków mamy w kraju - wszystkiego może 150 osób. Na świecie może w sumie 1000. Zawodników futbolistów mamy pewnie dziesiątki tysięcy a sukcesów żadnych bo tam trzeba długiej i zaplanowanej pracy. Słabi jesteśmy w tym niestety.
F1 jest niszowa? Każdy dzieciak na świecie wie kto to jest Hamilton a spytaj o Stocha. Lekkoatletyka podobnie, jest uprawiana na wszystkich kontynentach.