Losowanie grup - Relacja na żywo >>>
To, co wydarzy się w piątek na Kremlu, nie ma znaczenia. Przynajmniej dla Adama Nawałki. Selekcjoner od dwóch miesięcy powtarza, że niezależnie od wyników losowania, jego zadaniem będzie jak najlepsze przygotowanie reprezentacji do mundialu. Nie istnieje zatem ani grupa „śmierci”, ani grupa „marzeń” selekcjonera. Istnieje tylko ta, która zostanie wylosowana w Moskwie.
Jan Tomaszewski: Jedziemy do Rosji na siedem meczów
Nawałka wcześniej zrobił jednak co się dało, by ograniczyć ryzyko wylądowania w grupie z samymi mocarzami. Polacy będą dziś rozstawieni, dopiero drugi raz w dziejach mistrzostw świata. Wcześniej na pierwszy koszyk zasłużyła tylko drużyna Antoniego Piechniczka przed mundialem w 1986 r. Wtedy była to nagroda za trzecie miejsce na poprzednich MŚ, dziś rozstawienie zespołowi Nawałki dało szóste miejsce w rankingu FIFA. Polacy zapracowali na nie przede wszystkim znakomitymi wynikami w meczach o stawkę (tylko dwie porażki w 25 ostatnich spotkaniach), ale także tym, że rzadko umawiali się na sparingi. Zasady rankingu powodują bowiem, że bardziej opłaca się ich nie grać niż grać (wyniki nie mają znaczenia). Trudno się dziwić, że ostatnio reguły zestawienia światowej federacji były powszechnie krytykowane, zwłaszcza przez Anglików i Hiszpanów, których reprezentacje wylądowały w drugim koszyku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
kufajka trenera
W jednej grupie mogą być maksymalnie dwie drużyny z Europy.
idiota
To jest argument!