Robert Korzeniowski: Sport jest chory w tym samym stopniu co społeczeństwo. Tam, gdzie sport jest wielki – na igrzyskach, mistrzostwach świata ważnych dyscyplin – staje się jednocześnie polityką i biznesem. A jak wiemy, korupcja jest obecna w polityce i biznesie. Właściwie stamtąd pochodzi. W Brazylii jest powszechna kultura korupcyjna, trzeba było zrobić imprezę, to zrobili tak, jak w „Misiu”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze