W derbach Madrytu Real zremisował z Atlético 2:2 i wciąż jest liderem. Sukces włoskiego trenera nie polega jednak tylko na prowadzeniu w lidze hiszpańskiej oraz rozbiciu Schalke w Lidze Mistrzów

Real nie przegrał 29. meczu z rzędu. Do wyrównania klubowego rekordu, ustanowionego ćwierć wieku temu przez zespół Leo Beenhakkera, brakuje pięciu spotkań.

W tym roku piłkarze z Madrytu strzelili 49 goli, stracili siedem. Awansowali do finału Pucharu Hiszpanii, w lidze wyprzedzają o punkt Barcelonę, o trzy Atlético. Ogromną moc pokazali w 1/8 finału Champions League, w którym pobili w Gelsenkirchen Schalke 6:1. Gdybyśmy szukali drużyny z największymi szansami na zatrzymanie Bayernu - celującego w drugi triumf w Pucharze Europy - musielibyśmy wskazać Real.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze