Trudno byłoby dziś znaleźć śpiewaczkę o większej muzykalności i wszechstronności niż ta amerykańska mezzosopranistka. Jej sztuka prowadzenia głosu i ekspresja wokalna nie mają sobie równych. W Operze Leśnej w Sopocie wystąpiła Joyce DiDonato. Był to finał festiwalu Sopot Classic.

DiDonato, dziewczyna z rolniczego stanu Kansas, urodzona w Prairie Village, zrobiła zawrotną karierę artystyczną. Jest gwiazdą Metropolitan Opera w Nowym Jorku, wielokrotną laureatką nagrody Grammy za nagrania płytowe, genialną wykonawczynią muzyki Mozarta i Haendla.

Dziś ma 54 lata i jest u szczytu powodzenia. Jej głos nadal zachwyca, a muzykalność i siła kreacji wyciskają słuchaczom łzy z oczu. Amerykanka dopiero niedawno odkryła Polskę jako miejsce koncertowania – w maju tego roku wystąpiła w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, prezentując program ze swojej płyty „Eden".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Głos jak torpeda" - porównanie jak armata.
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    Artykuł bardzo ciekawy, ale w Wyborczej można by oczekiwać, że artykuły są wypolerowane stylistycznie, a mam wrażenie, że lecą na stronę prosto z telefonu, bez pośrednictwa redaktora.
    Pod zdjeciem: "Joyce DiDonat" - może lepiej "Donut"?
    W tekście:
    Jedynym minusem tego wspaniałego koncerty...
    Joyce DiDonato zaśpiewał koncert, który dedykowała...
    Wystarczy spojrzeń na program...
    Dobrze że Joyce DiDonato nie zna polskiego, bo obraziłoby to jej perfekcjonizm.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Artystka "którą muzyka za każdym razem zdaje się brać we władanie i śpiewać wraz z nią." Pięknie napisane.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Jakie szczęście, że odkrywamy zjawiska, które funkcjonują w tym innym, cywilizowanym kulturalnie świecie od dwóch dekad. Ale wisienką na torcie i tak nagłośnienie. Kurtyna!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Trzeba mieć ucho redaktorki Anny Dębowskiej, żeby stwierdzić, że to mezzosopran. Oczywiście, tak jest przedstawiany, ale chyba słychać, że to jednak nie mezzosopran tylko sopran, czy nie? Na szczęście nie jestem dziennikarzem muzycznym, ale co słychać, to słychać. Niemniej, koncert był bardzo udany i naprawdę było bardzo przyjemnie jego wysłuchać.
    Redakcja @SnakeP
    Od kiedy to Carmen spiewa sopranem?
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @SnakeP
    Oczywiście, że głos Joyce Di Donato to mezzosporan. O tym wiedzą wszyscy znawcy i wielbiciele opery, oglądający ją (niestety jak i ja ) wyłacznie na Mezzo, transmisjach z Metropolitan Opera w NY, czy po prostu w Internecie. Joyce ma genialny głos, szeroką skalę głosu, a poza tym jest genialna aktorsko, co przy operach jest bardzo ważne. Może jeszcze kiedyś wystąpi w Warszawie to i ja ją zobaczę/usłyszę ją na żywo, czego bardzo pragnę.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0