Na plaży przed hotelem Mauna Kea na Hawajach dwaj niewysocy brodaci mężczyźni budowali blisko pięćdziesiąt lat temu zamek z piasku.
– Chętnie nakręciłbym "Bonda" – powiedział Steven Spielberg.
– Mam lepszy pomysł. Słyszałeś pewnie o zaginionej Arce Przymierza – odpowiedział George Lucas. I przypomniał o Arce z tablicami z dziesięciorgiem przykazań. Towarzyszy jej legenda, że armia, przed którą kroczy Arka, będzie niezwyciężona. Dlatego fascynowała Adolfa Hitlera. Współpracownik Lucasa Philip Kaufman, gdy miał dziewięć lat, usłyszał o Arce od swego ortodonty. Ta opowieść zrobiła na nim kolosalne wrażenie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Może się mylę, ale moim subiektywnym zdaniem najlepsze filmy przygodowe i komedie, powstały od połowy lat siedemdziesiątych do początku dziewięćdziesiątych. Nie wszystkie oczywiście ale zdecydowana większość. Później to już takie powielanie schematów i równanie w dół z poziomem.
Nie mylisz się:))) To było kino robione z miłości do kina
dokładnie. Teraz zdecydowanie rządzi kasa
Bo nie da się dziś zrobić bezpiecznej komedii. Takiej by żadnej grupy, a właściwie ich samozwańczych obrońców nie obrazić.
Tak, to prawada - 70-90. Też miałem takie wrażenie. Te filmy są inne. Z
nastrojem, rytmem i atmosferą zaangażowania, tajemnicy.
Dzięki za Indy'iego Harisona Forda.
Możliwe że red. Szczerbę H. Ford nie przekonał, lecz miliony innych widzów w tym mnie tak. Filmy nieprawdopodobne, bajkowe czasami nierówne - pozostaną jednak niedościgłymi wzorami.
-
Uwielbiam taką prostą rozrywkę i wciąż próbuję oglądać aktualne blockbustery, niestety przeważa w nich rąbanka i brak tej dawnej finezji zawartej w ciekawym scenariuszu.
Czekam na młodszą wersję Spielberga
Niestety monopole są zabójcze dla różnorodności powstają nowe prequele, sequele i większość jest do kitu lub co najmniej letnia. Przypomina to wielokrotnie odgrzewaną potrawę bez jej unikalnego smaku zapachu i kolorów.
Scenariusze z intrygującą fabułą znikają, króluje mordobicie i płyciutka fabuła. Pisząc o mordobiciu nie miałam na myśli jedynie walki na pięści, dotyczy to wszelkich typów walk np. tych królujących w świecie filmów Marvela.
Sądzę, że w świecie filmu przydałyby się takie ustawy antytrustowe ograniczające potęgi typu Disney, Amazon, Netflix
Jest masa "letkich" i niezbyt mądrych filmów ale mnie nie bawią bo są płytkie i szkoda czasu. Jednak wiem że Harrison Ford and company da mi odrobinę zabawy, pozwoli na oddech i uśmiech, a na zabawne dialogi zawsze można w nich liczyć.
Dlatego też oglądam i Bondy i Wojny gwiezdne i Top Gun bo pomimo krytyki mam sentyment i lubię też takie kino i nic na to nie poradzę ! A teraz Indiana i uroczy Harrison !
no to teraz możecie sobie pokrytykować (ale dobre, mądre i poruszające kino doceniam i oglądam) ale i tak kocham kino po prostu !!!!!! ...
Tylko, że w nowym filmie Indiana Jones to tylko przydupas głównej bohaterki
Nie idz w tym filmie nie ma Forda. Indiana jest sprowadzony do roli zniszczonego życiem podnóżka nowej kopiuj wklej "strong women heroes" co ciekawe Spielberg lata temu potrafił pokazać inteligencje starego ojca Indiany wiedzial ze nie przejdzie staruszek pijacy po mordach niemcow W tym nowym gniocie juz tego nie ma młodzi sprawni wrogowie niebpotrafia zlapac 80 dziadka i niepotrafiacej biegac dziuni
No !!!!!
No !!!
Niestety to już film nowej fali rozwalania starych, mozolnie formowanych bohaterów i franczyz. Dziś zza rogu pojawia się Ona: młoda, ładna, bystra, nipotrzebujaca faceta do jej uratowania, a jednocześnie kładąca złych facetow pokotem. Zostanie "perfekcyjną" postacią nic jej nie kosztowało i nadal nie kosztuje. Ona się nie rozwijała i nie rozwija. Wszystko jej się należy. Indy jest już tylko dziadkiem, ktorego producenci chetnie upokorzą. Brakuje żeby mu jeszcze pampersa dali..
Obejrzyj recenzje critical drinkera i porzuć nadzieję
"Kinowy ekwiwalent ćpuna przetrząsającego swój śmietnik w poszukiwaniu ostatniej zapodzianej działki"
Pewnie, że idź, nie zawiedziesz się. To naprawdę fajny film. Fanom Indiany Jonesa się podoba. Ford jest świetny, Waller-Bridge daje radę (jej postać wcale nie przyćmiewa Jonesa i może się nie podobać chyba tylko incelom), Mads jest super. Jest akcja, humor i trochę wzruszeń. Dobra ostatnia część serii.
Nie podoba się fanom Indiany, Ford został zmarginalizowany, incele to już zwykła obelga. Ciekawe, kto Ciebie posłucha...
No właśnie fanom się podoba. Na rotten tomatoes oceny widzów dochodzą do 90%. Jeżeli uważasz, że Ford został zmarginalizowany, to znaczy, że filmu nie oglądałeś, a opinię czerpiesz z alt-rightowych recenzji.
Shame Insult Guilt Need to be right. SIGN language - dla tych, którzy nie znają. Żyj w spokoju, i daj mi spokój. Fanom film się nie podoba, mijasz się z prawdą przedstawiając opinie fanów na podstawie serwisu ratingowego zaledwie kilka dni po premierze. Znane jest zjawisko pompowania ocen przez marketing...
Ależ to ty się do mnie przyczepiłeś. Na ulicy też zaczepiasz ludzi, a później krzyczysz, żeby dali co spokój?
A fanom film się podoba. Zajrzyj na The Raven, największe forum poświęcone Indianie.
Widzisz? Ty masz tylko argument, że nie i już, a ja ci podaję źródła.
Poddałem pod wątpliwość stawiane przez Ciebie tezy ("Fanom Indiego się podoba"...) i staram się uzmysłowić innym czytelnikom tego forum, że film jest gorszy niż twierdzisz.
Mam żal do producenta za to, że odziera z heroizmu postaci, na których się wychowałem. Wpisy w Internecie, czy to na forum GW, czy cytowanym przez ciebie The Raven oraz RT są, co najmniej, różnorodne. Nie złości mnie Twoja entuzjastyczna opinia na temat filmu, natomiast nie podoba mi się nazywanie osób, którzy mają odmienne zdanie od Twojego - hejterami, incelami itp. Over and out!
12 lat nie mam, ale ciągle szaleję :-))
MG 42 w gwiezdnych wojnach też jest ponadczasowy.
Ford Trimotor "blaszana gęś" a nie Ju-57 jak napisałeś/aś. Pewnie Ci chodziło o podobieństwo do Ju-52...
Chrapy umożliwiające korzystanie z silników spalinowych w zanurzeniu peryskopowym w operacyjnych okrętach podwodnych zaczęto montować dopiero w 1938 roku.
Z zanurzenia i silników elektrycznych korzystano tylko w razie konieczności nawet po rozpowszechnieniu chrap podczas II wojny światowej.
ŁODZIE podwodne?
WYNUŻAĆ?
A tak przy okazji: jakim cudem pokazują U-Boota wpływającego do schronu, a Indiana już tam jest?