Może zamiast odgrzewać bohaterów z przeszłości, zmuszać 80-latków, żeby grali osoby o połowę młodsze, a ich twarze ukrywać pod wciąż koślawymi maskami, producenci spróbują czegoś nowego.
Indiana Jones tylko jednego nienawidzi bardziej niż węży: nazistów.
Wiem, że dziś nie sposób wyobrazić sobie kogoś innego w roli Indiany Jonesa. Ale Harrison Ford jako intelektualista nigdy mnie nie przekonał.
- Wracajcie do kina! - apeluje Harrison Ford. Rolą w filmie "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" aktor po 42 latach kończy przygodę z kultową serią i jedną z ikon kina.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.