Jak Polska i Europa wyglądają w oczach osła? - "IO" to apel, by traktować zwierzęta z szacunkiem - mówi Jerzy Skolimowski. Film polskiego mistrza dostał Nagrodę Jury na 75. Festiwalu Filmowym w Cannes.

Skolimowski otrzymał Nagrodę Jury ex aequo z Charlotte Vandermeersch i Felixem Van Groeningenem, reżyserami "Ósmej góry". Złotą Palmą nagrodzono "Triangle of Sadness" Rubena Östlunda. Przypominamy recenzję "IO" pierwotnie opublikowaną 20 maja.

Festiwal nie potrzebował w tym roku dużo czasu, by się rozkręcić. Tłumy na Croisette, tłumy w salach, tłumy na czerwonym dywanie. Dopiero najważniejsi goście wchodzą po kolei po słynnych schodach, zapowiedziani przez konferansjera i witani przez dyrektorów. Cannes kocha hierarchię.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dziękuję za zrobienie takiego własnie filmu. Moze uwrażliwi choc niektórych ludzi.
    już oceniałe(a)ś
    85
    0
    "futra, które elegantki narzucą na siebie w drodze do opery" - to spaczony, dawno nieaktualny obrazek. Do opery chodzą melomani, a futer się tam nie widuje więcej, niż gdzie indziej. No i nazywanie noszących futra "elegantkami" też niezbyt trafne, bo od kilkudziesięciu lat noszenie futer dyskwalifikuje w świecie prawdziwej elegancji.
    @logiczny
    Coz to jest "prawdziwa elegancja"? W tym swiecie tylko kasa sie liczy.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @logiczny
    Rosja nadal
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    @eh3.14
    Tam gdzie liczy się tylko kasa elegancji nie ma z definicji.
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    @Marilla
    No tak. I między innymi dlatego nikt nie traktuje takiej rosyjskiej "elegancji" inaczej, niż dorobkiewiczowskie pokazy, które są elegancji zaprzeczeniem.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @logiczny
    Tak to jest jak się do opery nie chodzi
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @Lakpo
    I tak, i nie.
    Zapewniam, że fakt noszenia futra (prawdziwego z zabijanych prądem norek czy lisów, albo sztucznego z chemicznych włókien) nie ma wpływu na odbiór wykonania.
    I nie ma znaczenia czy Rossini, czy Wagner.
    To jest zwyczajnie passe.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @logiczny
    Niewiele prawdy jest w tym co piszesz :(Gdyby nie było popytu nie byłoby barbarzyńskich hodowli zwierząt futerkowych :( Chińczycy dziennie zabijają 70 tys. zwierząt i skóry z nich kupują wszyscy projektanci na świecie :(:( Ludzie to bestie :(A co z handlem końmi i takimi osiołkami ?Czyż nie jest bestialstwem przewozić ich bez wody i pożywienia tysiące kilometrów na śmierć? W czasie kiedy świat wynalazł najnowocześniejsze samochody chłodnie :( A co z przemysłową hodowlą zwierzą?Czyż to nie barbarzyństwo ?
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    @logiczny

    tylko tyle masz do powiedzenia? kiepsko...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Bardzo pozytywny artykuł. Dziękuję. Na pewno będę chciał obejrzeć ten film.
    już oceniałe(a)ś
    64
    0
    Fotka z osiołkiem na mostku to zapora w Zagórzu Śląskim na Bystrzycy. Śliczne miejsce
    @libra
    w Lubachowie :)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @P P
    Masz rację, choc prawie wszyscy źle ja lokalizują.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @libra
    A wyglada jak z Harrego Pottera. Faktycznie jest (przynajmniej na zdjeciu) imponujaca!
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Zapowiada sie bardzo ciekawie.
    ... ale wiadomo, ze takie filmy ogladaja jedynie milosnicy zwierzat. Do tych agresywnych trzeba jednak przemawiac przez bejsbol, piwsko, TVPiS, kibolstwo.
    już oceniałe(a)ś
    36
    6
    Osly szukajace aprobaty - to przeciez Polska!
    już oceniałe(a)ś
    25
    0
    Dziękuję Panu za taki film!
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Dziękuję za ten film. "Po dokumentalnych zdjęciach na fermie lisów cała ekipa była psychicznie chora. A przecież tylko obserwowaliśmy rzeczywistość." Wyobraźcie więc sobie, co przeżywa osoba, która widzi wszechobecną krzywdę zwierząt na każdym kroku. W każdym kotlecie i tabletce na ból głowy. Za tym wszystkim stoi niewyobrażalne cierpienie miliardów zwierząt. Wyobraźcie sobie życie aktywistów walczących o lepsze życie zwierząt, uczestniczących w interwencjach w koszmarnych obozach koncentracyjnych eufemistycznie zwanych fermami lub hodowlami. A często te osoby są obiektem hejtu i szyderstw. Dla mnie to najwięksi bohaterowie naszych czasów.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0