Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
– Świetnie szukasz trufli i jesteś niezwykle posłuszna. Ludzie będą chcieli cię wykorzystać, wiesz? – mówi leciwy Aurelio, głaszcząc suczkę Birbę. – Muszę znaleźć kogoś, kto cię pokocha i się tobą zaopiekuje – obiecuje. U schyłku życia jest gotów związać się kobietą, a nawet zostawić jej dom, pod warunkiem, że zaopiekuje się osieroconą Birbą.
– Carlo! Carlo! – roznosi się wołanie. Maria stoi w oknie i wypatruje męża. Podczas ostatniej nocnej eskapady nie zauważył gałęzi i się poobijał. Ale uparty 88-latek nie ma zamiaru słuchać żony, znów wymknął się z domu. – Po śmierci dalej będziesz zbierał trufle – przekonuje ksiądz, który daje błogosławieństwo Carlowi i jego Tintinie. – To twoja pasja, w dodatku pożyteczna dla innych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ponieważ 'bezcelowe' spędzanie czasu nie jest często społecznie akceptowane, wymyślają sobie pretekst.
Trufle. Albo inne grzyby.
Coś o tym wiem.
:)
Chyba to zdrowsze od Facebooka. (Życzę osiągnięcia 80 lat ze zdrowym umysłem przed monitorem).