Teraz, gdy jego żona umarła, a dzieci się wyprowadziły, Iwan i jego siostrzeniec, mieszkający na drugim końcu wsi, są jedynymi mieszkańcami którzy pozostali. "Czy ludzie tu wrócą? Nie, nie wrócą. Ci, którzy chcieli tu wrócić, już nie żyją" - mówi Iwan.
Wszystkie komentarze