Pete Hegseth, 44-letni prowadzący "Fox & Friends", weteran z Afganistanu i Iraku, ma zostać sekretarzem obrony. Jeśli zatwierdzi go Senat, co wcale nie jest pewne.
Miliarderzy pokierują grupą doradczą, która ma opracować plany drastycznego odchudzenia administracji. Krytycy obawiają się gigantycznego konfliktu interesów.
Polska ma szansę być dla USA ważniejsza niż kiedykolwiek - pisze mi na szyfrowanym kanale znajomy, który w poprzedniej administracji Trumpa pracował przy kwestiach obronności i planowania strategicznego
Donald Trump obiecał, że nie będzie dyktatorem "z wyjątkiem pierwszego dnia". Czego się spodziewać, gdy przejmie rządy?
89 tys. dol. za bitcoina i 6000 punktów na indeksie S&P500 - trwa finansowa hossa po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Ale rynki zaczynają obawiać się "stróżów obligacji", którzy mogą pokrzyżować plany nowego prezydenta.
Obaj republikańscy politycy z Florydy to jastrzębie zwłaszcza wobec Chin, którzy w ostatnim czasie trochę dostosowali swoje poglądy do Trumpa. Co oznaczaliby dla Ukrainy?
Doświadczenie w sprawach zagranicznych 40-letniej Elise Stefanik ogranicza się do zaciekłej obrony Izraela, głównie przed Demokratami. Jest za to elokwentna, skuteczna i oddana Donaldowi Trumpowi.
Nowej administracji w USA i Watykanowi powinno być po drodze: łączą ich "obrona życia", patriarchalne postrzeganie świata, niechęć do liberalnej demokracji, dążenie do zakończenia konfliktu w Ukrainie. Ale sytuacja jest bardziej skomplikowana.
Trump nigdy nie sprecyzował, kiedy Ameryka była wielka i do jakich czasów chce wrócić. Celowo - bo dla każdego wyborcy oznacza to przecież co innego
Tom Homan pełnił już obowiązki dyrektora Urzędu Imigracyjnego i Celnego (ICE) podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa. Zasłynął bezwzględnym zaangażowaniem w deportacje i popieraniem rozdzielania dzieci od rodziców.
- Odzyskaliśmy Amerykę. Mam nadzieję, że zdołamy wszystko naprawić: gospodarkę, otwarte granice - wyznaje mi na przedmieściach Filadelfii wniebowzięty John, wyborca Donalda Trumpa.
Szefowa KE Ursula von der Leyen chce rozmawiać z przyszłym prezydentem USA Donaldem Trumpem o zwiększeniu importu skroplonego gazu LNG z USA, aby zastąpić nim LNG z Rosji.
Nie mam kryształowej kuli, ale wiem, że nie wolno nam się załamywać, świat się nie zawali. Zajmijmy się sytuacją w Polsce.
Putin złożył nieformalne gratulacje Trumpowi. Jest gotów do rozmów z nim. Nie o pokoju, a o ustroju świata, takim nowym porządku globalnym, w którym Rosja zajmie "należne" jej miejsce.
- Gdyby prezydent wycofał się wcześniej, w wyścigu mogliby wziąć udział inni kandydaci - wypaliła w rozmowie z "New York Timesem" była spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.