Państwo Środka jest liderem w rozwijaniu mocy produkcyjnych w branży półprzewodnikowej. Pomimo zachodnich sankcji nie daje za wygraną w wyścigu cyfrowej rewolucji.
Kto ma czipy, ten ma władzę. Tajwański producent chipów TSMC poinformował, że planuje zbudowanie fabryki półprzewodników w niemieckim Dreźnie. Łączna wartość wyniesie 10 mld euro, ale znaczne koszty poniesie budżet Niemiec.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.