W przypadku substancji takich jak sarin fachowcy nie mówią o "gazach", tylko o bojowych środkach trujących o działaniu paralityczno-drgawkowym. Nie bez powodu: to nie są gazy, to przeważnie ciecze, czasem nawet ciała stałe. Działanie tego środka...
Nie wyobrażałem sobie, że ci ludzie posunęliby się aż do użycia sarinu. Przecież nie zabiliby nawet karalucha. Z drugiej strony już wcześniej w naszej praktyce pojawiło się wiszenie głową w dół. To jest po prostu tortura. Krew odpływa z nóg i wydaje...
Ewakuacja czterech budynków i dwie osoby poddane obserwacji medycznej - to efekt tajemniczej przesyłki, która dotarła do siedziby portalu społecznościowego Facebook w Silicon Valley w Kalifornii.
Mam nadzieję, że ludzie z Ghuty nie zostaną na miejscu. Że uciekną. I że tam, gdzie uciekną, dostaną pomoc.
4 kwietnia samolot bojowy zrzucił bombę z sarinem na Chan Szajchun (prowincja Idlib). To 33. udokumentowany przypadek użycia broni chemicznej na terenie Syrii.
Co najmniej 35 osób zginęło w ataku chemicznym w mieście Chan Szajchun w prowincji Idlib w Syrii. Opozycja o atak oskarża reżim Baszara al-Asada.
Kto naprawdę zagazował cywilów w Syrii sarinem? Waszyngton twierdzi, że ma dowody obciążające reżim Asada. Słynny amerykański dziennikarz Seymour Hersh oskarża: Biały Dom kłamie.
Inspektorów, którzy przyjechali do Syrii, żeby zlikwidować jej broń chemiczną, czekają trudne wyzwania.
Prezydent Baszar al-Asad obiecuje oddać całą broń chemiczną. Ale wciąż zaprzecza, że to jego armia jej użyła. Jego wersję wspierają Rosjanie.
Dostaliśmy materiały wskazujące, że ataku chemicznego 21 sierpnia pod Damaszkiem dokonali rebelianci, a nie siły reżimu. Traktujemy je bardzo poważnie - obwieścili Rosjanie.
Międzynarodowi inspektorzy potwierdzili, że w ataku z 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku użyto broni chemicznej. Ich raport wskazuje, że zrobiły to siły Baszara al-Asada
Od kilkuset do nawet 1,3 tys. osób zginęło wczoraj od gazu bojowego na przedmieściach Damaszku. Opozycja oskarża o atak siły dyktatora Baszara al-Asada. Reżim zaprzecza.
Wojna domowa w Syrii wkroczyła na ?niespotykany dotąd poziom brutalności" - alarmuje ONZ w najnowszym raporcie i apeluje, aby zagraniczne państwa nie zwiększały dostępności do broni w tym kraju. Francuski MSZ potwierdza, że w Syrii doszło do użycia...
Mamy poważne podejrzenia, że rebelianci użyli sarinu - mówi śledcza ONZ. Ale inni członkowie czteroosobowej komisji ds. Syrii dystansują się od jej wypowiedzi. Także USA twierdzą, że nie ma żadnych sygnałów o ataku z użyciem gazów bojowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.