Pan Masutani urodził się w 1969 roku w prefekturze Kanagawa. Po maturze studiował architekturę. Niezbyt interesowały go religie, dopóki nie zwrócili się do niego przedstawiciele kilku nowych. Najbardziej go pociągała Ōmu Shinrikyō, więc do niej wstąpił.
Tuż przed zamachem gazowym skrytykował niektóre metody Ōmu i za karę wsadzono go do izolatki w Kamikuishiki. Czuł się zagrożony, więc uciekł. Wykluczono go za to z Ōmu.
Do nauki Ōmu ma wprawdzie krytyczny stosunek, ale wysoko ceni pewne jej aspekty. Nie potrafił jednak z niej odejść i zdecydował się na to dopiero w obliczu groźby utraty życia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Do konsolidacji szeregów stada.
Naprawdę, koledzy Murakamiego?
To prawda, tytuł jest mylący. Ale Murakami to jednak świetny pisarz!
Zgoda. Sam tytuł na szczęście też został już poprawiony.
Też mi się to zdanie rzuciło w oczy :-) Zasada uniwersalna, niezależna od czasu i szerokości geograficznej.
No i jak widać, obowiązuje tak religii, jak i polityce, a pewnie w ogóle we wszystkich ludzkich zbiorowych aktywnościach.
I niechęć do zwykłego życia, z pracą, rutyną... a potem dostają tego jeszcze więcej w swojej sekcie. No może bez obowiązku decydowania co zrobić z kolejnym dniem.
Raczej duchowa pustka. Czegos im w zyciu brakuje, jakiegos wyzszego celu, uduchowienia. Religia, z ktora wyrosli wydaje im sie pusta i powierzchowna. Taki poszukujacy czlowiek to glowny typ ofiar sekty.