Nowy prezes rządowej spółki PKP Polskie Linie Kolejowe Piotr Wyborski: "Jestem zaskoczony poziomem straty w 2023 r.". Dziura budżetowa po rządach PiS była tu największa w historii i sięgnęła 937 mln zł. Wykonawcy inwestycji oczekują dopłat, które...
27 hektarów ziemi na Wysokim Stoczku należy się spadkobiercom byłego właściciela. Tak orzekł PiS-owski minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. To może oznaczać zwrot ziemi lub wielomilionowe odszkodowania z budżetu Białegostoku. I nie jest to...
Kiedyś przychodzili tam właściciele przedwojennych kamienic i kupcy roszczeń, dopominając się o reprywatyzację. Ostatnio przyjeżdżają zużyte miejskie meble. Budynek urzędu miasta na Ochocie szósty rok stoi opustoszały.
Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowe wyroki w sprawie warszawskiej reprywatyzacji. Wykluczył z niej kupców roszczeń. Nieruchomości należą się tylko dawnym właścicielom nieruchomości i ich spadkobiercom.
Federacja Rosyjska nie przejmie kamienicy w Śródmieściu. Prezydent Warszawy odmówił ustanowienia na rzecz Rosjan użytkowania wieczystego. To już kolejna taka decyzja, po tzw. Szpiegowie i budynku, w którym mieści się ambasada Ukrainy.
- Nie ogrzewamy kuchni i dużego pokoju, sporadycznie włączamy farelkę w małym pokoiku i łazience. A i tak w grudniu za prąd zapłaciliśmy 660 zł, jeszcze przed podwyżkami - mówiła lokatorka mieszkania komunalnego przy Wileńskiej 7. Mieszkańcy...
- Coś w ludziach pękło, gdy rząd ogłosił, że nie otworzy hoteli na czas majówki - mówią prawnicy, do których zgłaszają się hotelarze planujący pozwać skarb państwa o odszkodowanie.
Przedsiębiorcy chcący walczyć przed sądem o pieniądze z "tarczy finansowej PFR" nie będą mieli łatwo. Fundusz broni się przed pozwami zapisami regulaminu. Prezes PFR uspokaja: - Liczymy się z roszczeniami, ale na razie do sądu nikt nas nie podał.
Rządząca większość uważa, że nie ma potrzeby zabezpieczać państwa przed roszczeniami żydowskimi. Docenia jednak troskę nacjonalistów i rekomenduje skierowanie ich projektu do komisji.
Koniec handlu roszczeniami. Windykatorzy nie mogą już tak łatwo ściągać przedawnionych długów. Skróciły się terminy, a prawo w niektórych przypadkach bardziej chroni konsumentów.
Rodzina z dwójką małych dzieci zajęła pustostan na Grochowie, który przez 10 lat był nieużytkowany. Uciekli z mieszkania, gdzie panowała przemoc i nadużywano alkoholu.
Banki łatwo nie odpuszczą frankowiczom, a telekomy i sieci handlowe także wszystkim innym klientom, którzy nie płacą w terminie. Wszystko przez dziwny przepis wprowadzony przed ponad rokiem do kodeksu cywilnego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.