"Bez porannej kawy nie funkcjonuję", "z rana jestem ospały", "ledwie kontaktuję" - tak opisuje swoje pobudki wiele osób. Ale są szczęśliwcy, którzy od razu tryskają energią. Co różni te dwie grupy? Geny, tryb życia?
To, że wolę wstać o 9, a nie o 6 czy 7 rano, i położyć się później, jest zaprogramowane w moich genach. Tak woli mój mózg. To sprawia, że jestem zadowolona i dobrze funkcjonuję. Nocne marki są nieszczęśliwe i bardziej narażone na choroby w świecie...
Codziennie przejeżdżam przez most Szczytnicki, z rana około godz. 8.15 oraz po godz. 16. Ostatnio po południu obserwuję tam krajobraz ?nuda, nic się nie dzieje? - pisze na Alert24 Artur z Wrocławia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.